W samorządach

Parkomaty nie znikną

Warszawa nie rezygnuje z parkomatów, ale stołeczny Zarząd Dróg Miejskich liczy na dalszy wzrost udziału płatności mobilnych. To trend, który obowiązuje nie tylko w metropoliach. Miejscowości, w których za parking można zapłacić telefonem, jest w kraju ponad 200.

Na początku roku pojawiły się informacje mogące wskazywać na to, że władze stolicy zaczną wycofywać się z utrzymywania parkomatów w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN). – W 2024 roku kończy się nam 10-letnia umowa na obsługę strefy płatnego parkowania. Chcemy, by jak najwięcej płatności za parkowanie odbywało się przy pomocy płatności mobilnych, gdyż jest to dla nas tańsze rozwiązanie, a przy okazji wygodniejsze dla mieszkańców – mówił Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. – Wielokrotnie podkreślaliśmy, że obsługa płatności w parkomacie jest dla nas blisko 20 razy droższa niż obsługa płatności mobilnej – dodał.
Okazuje się przy tym, że mieszkańcy chętnie przestawiają się na płatności mobilne. Przede wszystkim dlatego, że większość kierowców, którzy parkują w SPPN, nie jest w stanie precyzyjnie określić czasu, na jaki zostawi samochód – płatność mobilna sprawia, że płacą za rzeczywisty czas parkowania.
– Na początku mieliśmy jedną aplikację, teraz są cztery, testujemy możliwość płatności Blikiem, chcemy wprowadzać QR-kody, żeby jeszcze bardziej ułatwić płatności. Chcemy promować wszystkie kanały płatności mobilnych wprowadzając jeszcze więcej firm, które będą miały możliwość prowadzenia aplikacji – wyliczał Łukasz Puchalski, dodając jednak, że wciąż będzie też możliwość płatności gotówkowej.
Jednak autorzy informacji w prasie popularnej zdają się nie dostrzegać powyższej deklaracji, bowiem w pierwszych tygodniach 2024 roku wysypały się chwytliwe tytuły w rodzaju: „Nie masz smartfona? Będziesz dostawał mandaty za parkowanie, bo miasta mają chytry plan”. Tymczasem uważna lektura wypowiedzi wskazuje, że nie chodzi tu o rewolucję, ale o ewolucję. Zresztą, od dawna już opłacanie parkowania za pomocą aplikacji nie jest tylko domeną metropolii. Strefy płatnego parkowania pojawiają się też w miastach średniej wielkości, a nawet w niewielkich miejscowościach – także one idą z duchem czasu. Miast z możliwością wnoszenia opłat przez aplikację jest w kraju już bowiem około 200.


Jakub Dybalski, Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie
Nie mamy planów rezygnacji z parkomatów w Warszawie, tym bardziej, że w tym roku czeka nas przetarg na nową dostawę i wieloletnią ich obsługę. Zależy nam, żeby coraz więcej kierowców korzystało z płatności mobilnych, bo z naszego punktu widzenia jest to dużo wygodniejsze – ich obsługa nie wymaga maszyn, wybierania z nich pieniędzy etc. Dla kierowców również to z wielu względów wygodne – opłata kilkoma kliknięciami jest szybsza, płaci się za faktyczny czas postoju – dlatego z roku na rok takich płatności mamy coraz więcej. Dziś mniej więcej połowa opłat wnoszona jest przez aplikacje. Jednak jeszcze długi czas nie da się całkowicie zrezygnować z parkomatów. Część osób jest przyzwyczajona do takiej formy płacenia, w SPPN są obszary, gdzie jest wielu przyjezdnych i tam parkomat jest czymś naturalnym. Dlatego rozwijamy kolejne formy płatności, promujemy aplikacje, ale parkomaty w Warszawie też będą.

Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna Krajeńskiego
Strefa parkowania w Sępólnie Krajeńskim ruszyła 1 lipca 2023 roku. Obejmuje centrum miasta, w tym miejsca przed urzędem miasta i starostwem powiatowym. W okolicach urzędu miejskiego pierwsze pół godziny będzie nieodpłatne. Opłaty można uiszczać w gotówce, ale można też płacić kartą lub telefonem – także z wykorzystaniem aplikacji.


Fot. Freepik

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane