W burzliwym morzu biznesu większość przedsiębiorstw tonie już na swoim pierwszym rejsie. Pod koniec 2022 roku aż 112 firm opuściło żagle, a w pierwszym kwartale 2023 roku liczba ta wzrosła do 122. Założenie firmy to zadanie pełne wyzwań, przypominające żeglowanie przez sztorm z mapą do skarbu zapisaną kodem Morse'a przez pijanych piratów, rozrzuconą na tysiącach kartek. A jednak, w tym chaosie, 1 czerwca 1998 roku Inter-Broker sp. z o.o. pojawił się jako statek przetrwania w świecie biznesu. Jak przepłynęli przez te zdradliwe wody, gdzie tak wielu zatonęło bez śladu?
Sekret tkwi nie w początkującym szczęściu, ale w doświadczeniu w dziedzinie ubezpieczeń, które jest jak nawigacja przez gęstą mgłę – trzeba znać każdy sygnał i znak. Zanurzeni byli już po kolana w świecie polis, gdy nasz kraj przekształcał się z prędkością, z jaką zmieniają kurs statki w odpowiedzi na nagłe zmiany pogody. To doświadczenie było ich kapitałem. Nie takim kapitałem, który dzwoni w kieszeni, ale takim, który pozwala im mądrze kiwać głową na spotkaniach i używać słów takich jak „synergia” oraz „optymalizacja” bez zahamowań. Przynieśli na stół profesjonalizm i ekspertyzę, co w świecie ubezpieczeń jest jak zręczne manewry żeglarskie, prowadzące do zwycięstwa w regatach sukcesu – bardzo skuteczne i subtelnie porywające. Co stało się ich głównym zajęciem? Obsługa sektora publicznego – dzisiaj to już ponad trzy tysiące jednostek, które z entuzjazmem podjęły decyzję o współpracy z tym liderem na rynku pośrednictwa ubezpieczeniowego!
Inter-Broker obchodzi rocznicę z unikalnym podejściem do jubileuszu
Firma Inter-Broker z gotyckiego, otoczonego murami, basztami i bramami Torunia, obchodzi 25. rocznicę działalności. W świecie często krytykowanym za brak oryginalności, toruńska spółka odważnie odchodzi od oczekiwanego scenariusza firmowych jubileuszy. Jak postanowili świętować? Wrócili na studia. Tak, drodzy Państwo. Podczas gdy większość z nas zadowoliłaby się miłą kolacją lub serdecznym postem w mediach społecznościowych, Inter-Broker wybrał coś nieco bardziej... akademickiego. Zaoferowali swoim pracownikom, wykonawcom ich rynkowego sukcesu, szansę na powrót do książek. W rzeczywistości, gdzie ekonomia wiedzy dominuje, decyzja spółki o inwestycji w specjalnie dostosowane programy podyplomowe skierowane na ubezpieczenia jednostek samorządu terytorialnego to nie tylko gest filantropijny, ale inwestycja w kapitał ludzki.
W czasie poszukiwań odpowiedniej placówki edukacyjnej, spośród wielu uczelni wyższych wyłoniła się ta, która wyróżniała się zdolnością do zorganizowania profesjonalnej kadry akademickiej. Wybór padł na Wyższą Szkołę Gospodarki w Bydgoszczy.
Wyjątkowy program studiów podyplomowych
A teraz o programie. Zatrzymajmy się na moment. Nie mówimy tu o przeciętnych programach studiów podyplomowych, które powtarzają to, co znajdziesz w każdym podręczniku. To coś zupełnie innego. Ten program, głęboko związany z główną działalnością firmy, sugeruje nowoczesne podejście do rozwoju pracownika, gdzie docenia się nieocenioną rolę specjalistycznej, praktycznej wiedzy na szybko ewoluującym rynku. Program dostosowany do wizji firmy zawiera trzy bloki tematyczne – administracyjny, techniczny i prawno-finansowy. Nacisk? Oczywiście na praktykę. Tu nie chodzi o teoretyczne rozważania, ale o uzbrojenie brokerów ubezpieczeniowych w najnowsze narzędzia i taktyki. Zakres? Zawrotnie obszerny. Mowa o zapoznawaniu się z różnorodnymi zadaniami jednostek samorządowych, rozszyfrowywaniu zagadek prawa budowlanego, oszacowaniu wartości konstrukcji (nie dla tych, którzy unikają wyzwań) oraz nawigowaniu po niebezpiecznych wodach zarządzania ryzykiem. Nie zapominajmy o odpowiedzialności cywilnej oraz o planowaniu przestrzennym na poziomie gmin oraz powiatów.
I właśnie kiedy myślałeś, że nie może być bardziej ekscytująco, dorzucili zarządzanie odpadami. Bo nic tak nie kończy sesji naukowej jak dobra, solidna dyskusja o śmieciach. Ale to jeszcze nie koniec. Ten edukacyjny maraton to nie szybkie weekendowe seminarium. O nie. To 240 godzin zajęć rozłożonych na dwa semestry. I ponieważ żyjemy w XXI wieku, zajęcia odbywają się zarówno na miejscu, jak i online – bo dlaczego ograniczać radość nauki tylko do sali lekcyjnej?
Teraz najważniejsze: w tym wszystkim bierze udział połowa pracowników Inter-Broker. Uczestniczą w zajęciach, będą pisać prace i nawet bronić tezy. Najlepsze z tych prac zostaną opublikowane w monografii, która prawdopodobnie stanie się bestsellerem, tuż obok powieści kryminalnych Remigiusza Mroza czy najnowszej książki kucharskiej o diecie fleksitariańskiej. Wisienka na torcie: możliwość rozbudowy i przedłużenia tej edukacyjnej przygody o kolejne tematy i semestry!
25 lat ubezpieczeń i nowy rozdział w historii spółki
Więc, jak to mówią, z powrotem do szkoły – ale z korporacyjnym twistem. Wesołej nauki, Inter-Broker, na kolejne 25 lat ubezpieczeń, edukacji i (miejmy nadzieję) dobrej zabawy.
Nie zapominajmy także o jednostkach samorządu terytorialnego. Dla wyedukowanego brokera obsługa samorządowej biurokracji jest jak bułka z masłem, o ile bułka jest zrobiona z arkuszy kalkulacyjnych, a masło z 200-stronicowej specyfikacji warunków zamówienia. Ubezpieczenia, temat wydawałoby się suchy jak pustynia, teraz stał się centrum akademickiej przygody. Kto by pomyślał?
Marta Świderska
Robert Kożuchowski
prezes zarządu Inter-Broker,
przewodniczący Rady Gminy Łysomice
Jestem doświadczonym radnym z 30-letnim stażem, a moje zrozumienie wyzwań, z jakimi borykają się jednostki samorządu terytorialnego, skłoniło mnie do podjęcia decyzji o studiowaniu. To specyficzne pragnienie poszerzenia wiedzy i zrozumienia głębszych aspektów problematyki wynika właśnie z mojego codziennego zaangażowania w sferę samorządu lokalnego. Do tej niezwykłej podróży postanowiłem zaprosić całą moją załogę.
