Jak podaje na swojej stronie spółka WKD, dzięki obowiązującemu w 2014 r. rozkładowi jazdy pociągów oraz niskiej liczbie odwołań kursów (spowodowanych wypadkami, awariami taboru oraz potrzebami naprawy torów), WKD osiągnęła pracę eksploatacyjną na poziomie 1 300 525 pociągokilometrów, czyli o 7,07 proc. więcej jak w roku 2013. Ponadto w 2014r. odnotowała wzrost liczby przewiezionych pasażerów w stosunku do 2013 r. o 7,34 proc., tj. o 542 994 osób i osiągnęła poziom 7 942 015 osób.
„Na powyższe przełożyło się wiele czynników wewnętrznych, takich jak: modyfikacja rozkładu jazdy, skierowanie do ruchu dodatkowego taboru, czy też rezygnacja z tzw. wakacyjnego rozkładu jazdy, charakteryzującego się ograniczeniem liczby uruchamianych pociągów w dniach roboczych oraz największa w kraju niezawodność i punktualność kursowania pociągów, jak i czynników zewnętrznych, tj. remonty prowadzone na linii PKP PLK na odcinku Warszawa – Grodzisk Mazowiecki, następstwem których były duże utrudnienia w ruchu pociągów Kolei Mazowieckich i SKM” – czytamy w komunikacie.
Udziałowcami WKD są: Samorząd Województwa Mazowieckiego (73 proc.) oraz gminy, przez które przechodzi linia tej kolei: Pruszków, Podkowa Leśna, Milanówek, Grodzisk Mazowiecki, Brwinów oraz Michałowice.
Natomiast Koleje Mazowieckie (spółka w całości podległa marszałkowi Mazowsza) odnotowała w zeszłym roku wzrost liczny przewiezionych pasażerów z 62 do ponad 63 mln. I to pomimo uciążliwych remontów, prowadzonych przez zarządcę infrastruktury (PKP PLK), zwłaszcza na linii Warszawa-Skierniewice.
Koleje Mazowieckie aby poprawić swój bilans wprowadziły od 1 stycznia podwyżkę cen biletów, średnio o 5,5 proc. – Przede wszystkim wzrosła cena, jaką płacimy za dostęp do infrastruktury kolejowej. Planujemy też kupić 22 wagony piętrowe i 2 nowe lokomotywy, a także 12 elektrycznych składów typu Impuls – tłumaczyła Jolanta Maliszewska z biura prasowego KM.