Od lat zadania zlecone samorządów, mimo ustawowego obowiązku, nie są przez Skarb Państwa finansowane na odpowiednim poziomie. W dodatku na barki samorządów z roku na rok spada coraz więcej zadań zleconych z zakresu administracji rządowej. Mazowiecki urząd marszałkowski w 2006 r. realizował trochę ponad 80 zadań zleconych. Dziś jest ich ponad dwa razy tyle. Są wśród nich np. uruchamianie gwarancji ubezpieczeniowej w razie niewypłacalności biura podróży, prowadzenie ewidencji pilotów wycieczek i przeprowadzanie egzaminów, sprawowanie nadzoru nad egzaminami państwowymi na prawo jazdy, wydawanie pozwoleń na wytwarzanie odpadów.
Co ciekawe zarówno Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie, jak i sądy administracyjne, twierdzą jednogłośnie, że samorządy nie mogą tych zadań finansować z własnych dochodów. – Dochodzi do swoistego patu. Przekazuje się nam zadania, ale nie idą za tym adekwatne pieniądze – tłumaczy sekretarz województwa dyrektor urzędu Waldemar Kuliński. – Wykluczone jest również finansowanie zadań zleconych przez administracje rządową z budżetu województwa, o czym wyraźnie powiedziała Regionalna Izba Obrachunkowa. W konsekwencji nie pozwala nam się utrzymywać wysokiego poziomu obsługi interesantów. Konsekwencje odczuwają mieszkańcy Mazowsza, którzy co zrozumiałe, oczekują, że ich sprawa zostanie rozpatrzona terminowo. To dla urzędu nie tylko strata wizerunkowa. To przede wszystkim bariera dla przedsiębiorców. Z jednej strony naszą rolą jest pobudzanie rozwoju gospodarczego regionu, z drugiej uniemożliwia nam się sprawną obsługę tego sektora.
– Samorząd województwa mazowieckiego złożył właśnie pozew w tej sprawie. Chcemy odzyskać 24 mln zł. To kwota jaka musieliśmy wyłożyć z budżetu województwa aby zrealizować zadania zlecona w latach 2007-13. Można powiedzieć, że idziemy za ciosem, ponieważ pierwszą sprawę dot. 2006 r. już wygraliśmy w sadzie (800 tys. zł). Może to być dobra informacja dla setek samorządów w kraju, które są w takiej samej sytuacji jak Mazowsze – mówi Marta Milewska, z mazowieckiego urzędu marszałkowskiego.
18 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie niezapłacenia przez stronę rządową za zadania zlecone samorządowi województwa w 2006 r. Aby wywiązać się z ustawowych obowiązków, samorząd Mazowsza musiał wówczas wyłożyć na ten cel własne środki, mimo że to strona rządowa powinna w pełni pokryć koszty realizacji zlecanych przez siebie zadań. W 2006 r. niedofinansowanie wynagrodzeń i zadań z zakresu turystyki wyniosło ponad 800 tys. zł. Teraz w sądzie złożony pozew o zapłatę za kolejne lata (2007-2013). Wyliczone wydatki to kwota 24,6 mln zł.