W samorządach

Jan Golba: Rozporządzenie w sprawie podziału subwencji jest niesprawiedliwe. Będziemy wnioskować do Trybunału

Więcej mieszkańców, czyli mniejszy budżet. Zdaniem GUS liczba mieszkańców Muszyny w ostatnich latach wzrosła o 100 osób, a to oznacza spory spadek dochodów gminy. Miasto minimalnie przekroczyło 5000 tys. mieszkańców i straciło wagę wiejską. - To absurd - mówi Jan Golba, burmistrz Muszyny. Tym bardziej, że w rzeczywistości liczba mieszkańców gminy cały czas... spada.

Listy do Ministerstwa Edukacji, GUS czy Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu nic nie dały. Zostało więc albo obchodzenie prawa, albo wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, żeby absurdalne prawo jednak zmienić. Chodzi o rozporządzenie ministra edukacji w sprawie podziału części oświatowej subwencji ogólnej, które przewiduje dodatkowe pieniądze (wagę P1 - zwaną wiejską) dla szkół położonych na terenach wiejskich lub miast do 5000 mieszkańców. Miasta, które przekroczą 5000 choćby o 1 natychmiast tracą dodatkowe pieniądze. A są to kwoty znaczące. W przypadku Muszyny to strata rok do roku ok. 1,2 mln zł. czyli 15 proc. dochodów subwencyjnych.

 

- Te przepisy są absurdalne i niesprawiedliwe. Załóżmy, że dwie miejscowości mają takie same sieci szkół, liczby dzieci, nauczycieli itd. Jedna miejscowość ma 4999 mieszkańców, a druga 5001 i to sprawia, że pierwsza gmina otrzyma np. o 1,5 mln zł mniej. Moim zdaniem to niekonstytucyjne, bo nierówno traktuje się właściwie takie same podmioty. Różnica 2 mieszkańców nie może tak drastycznie wpływać na wpływy z subwencji - tłumaczy Jan Golba, burmistrz Muszyny. 

 

Po tym jak działania lobbingowe zawiodły, władze miasta zastanawiają się też nad innym krokiem. Zawsze można zmniejszyć miasto o kilka domów i w ten sposób zmniejszyć liczbę jego ludności. Muszyna to bowiem gmina miejsko-wiejska i zmiana granic miasta nie oznaczałaby zmian pomiędzy gminami - Ale to już w ogóle jakiś absurd i jednak obchodzenie prawa. Poza tym to też skomplikowany proces. Zmiana granic miasta, konsultacje. Jacyś mieszkańcy nagle znajdą się na wsi - martwi się Golba. 

 

Dodatkowego poczucia absurdu dodaje burmistrzowi i jego mieszkańcom fakt, że dane GUS na podstawie, których MEN przyznaje wagi, są niezgodne z rzeczywistością. liczba mieszkańców jest ustalana przez Prezesa GUS tzw. metodą bilansową, w wielu przypadkach absolutnie nie odpowiada faktycznej liczbie mieszkańców gminy, czy danej miejscowości. Co ciekawe prezes GUS, ze względu na obowiązujące go przepisy, nie ma żadnej możliwości zweryfikowania tych danych, choćby nawet wiedział, że są one nieprawdziwe. Taka sytuacja dotknęła również Muszynę, gdzie rozbieżność między danymi GUS, a danymi gminy sięga nawet 200 osób. - Nam liczba mieszkańców cały czas spada, a GUSowi rośnie... Jeśli jest tak w całej Polsce to dramat - mówi Golba. 

 

Tymczasem rozwiązanie całego problemu, zdaniem burmistrza Muszyny, jest bardzo proste. Proponuje on progresywny sposób przyznawania wagi P1 (i przy zmianach tegorocznych także wagi P2). 

 

Waga bazowa P1 = 0,38 (Od obecnego roku 0,40) byłaby przyznawana dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów dla dzieci i młodzieży zlokalizowanych na terenach wiejskich lub w miastach do 5000 mieszkańców.

Do tego nowe wagi:

P1a = 0,34 przyznawana, jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 5200 osób.

P1b= 0,30 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 5400 osób.

P1c = 0,26 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 5600 osób.

P1d= 0,22 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 5800 osób.

P1e= 0,18 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 6000 osób.

P1f = 0,14 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 6200 osób.

P1g = 0,10 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 6400 osób.

P1h= 0,06 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 6600 osób.

P1i = 0,02 przyznawana jeżeli liczba mieszkańców przekroczy 6800 osób.

 

 

Obecnie należałoby też zmienić wagę P2, gdyż MEN zróżnicował wagi dla szkół podstawowych i gimnazjum. Zmiany i tak dotyczyłyby niewielu gmin i dla całej kwoty subwencji byłyby nieznaczące. Jednak ci, którzy przekroczyliby próg liczby mieszkańców nie odczuliby nagle drastycznego spadku dochodów.

TAGI: budżet jst, subwencja,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane