W samorządach

Gdańsk znakuje ulice piktogramami

Piktogramy z symbolami tramwajów oraz stref TEMPO 30 i skrzyżowań równorzędnych. Gdańsk wprowadza nowe oznakowania na jezdni i torowiskach tramwajowych.

(Fot. Karol Stańczak, Tomasz Wawrzonek – UM Gdańsk)

 

– Po raz pierwszy w historii, w Gdańsku na jezdniach pojawiły się piktogramy, czyli obrazkowe oznaczenia wjazdów w strefy TEMPO 30 oraz strefy skrzyżowań równorzędnych. Wszystko po to, żeby kierowcy zauważali wprowadzane w mieście zmiany i mogli prawidłowo zachować się na przykład na skrzyżowaniu, które z podporządkowanego, stało się skrzyżowaniem równorzędnym – wyjaśnia Tomasz Wawrzonek, szef Działu Inżynierii Ruchu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. – Pomysł podpatrzyliśmy podczas wizyt studyjnych za granicą – dodaje.

 

W 49 miejscach pojawiły się właśnie dwa rodzaje piktogramów:
– przed oznakowaniem pionowym B-43 (strefa ograniczonej prędkości do 30 km/h) umieszczone zostały na jezdni białe piktogramy znaku B-33, z napisem „STREFA”;

– w miejscach, gdzie wprowadzono strefę skrzyżowań równorzędnych namalowane zostały piktogramy znaku A-5 (skrzyżowanie równorzędne) oraz napis „STREFA”.

 

– Będziemy kontynuować oznakowanie, szczególnie stref skrzyżowań równorzędnych – zapowiada dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Mieczysław Kotłowski. Wszystko po to, żeby kierowcy mogli prawidłowo zachować się na skrzyżowaniu. – Chcemy uzupełniać też takie skrzyżowania o linie warunkowego zatrzymania na wszystkich wlotach. Może to pomoże kierowcom na szybsze przyswojenie sobie „zasady prawej ręki” – wyjaśnia.

 

Znakowane są też przejścia dla pieszych przez torowiska tramwajowe. Na wszystkich takich przejściach pojawiają się piktogramy z symbolami tramwajów oraz strzałkami wskazującymi kierunek jazdy tramwaju. Łącznie w mieście umieszczonych zostanie 234 takich znaków poziomych.

 

Każdego roku dochodzi w Gdańsku do kilku wypadków tramwajowych, w których poszkodowanymi są piesi. Przyczynami są zazwyczaj nieostrożne wejścia lub wejścia przy czerwonym świetle na torowiska. Rok rocznie na przejściach przez torowisko ginie co najmniej jeden pieszy (tak było w latach 2010-2014). Najtragiczniejszy był rok 2009, kiedy na torowiskach zginęło aż 5 pieszych.

TAGI: dobre praktyki, polityka miejska, transport,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane