Dwa konkurencyjne modele zarządzania miastem przedstawili prezydenci Lublina Krzysztof Żuk i Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli podczas odbywającej się w ramach XII Samorządowego Forum Kapitału i Finansów debaty prezydentów. Oprócz nich w rozmowie wzięli udział prowadzący Janusz Król, redaktor naczelny Wspólnoty oraz prezydent Zamościa, Marcin Zamoyski i zastępca prezydenta Gdańska Andrzej Bojanowski.
Wadim Tyszkiewicz w swoim stylu skrytykował „modne” rozwiązania dotyczące zarządzania miastem. Zadeklarował się jako przeciwnik budżetów obywatelskich, które jego zdaniem prowadzą do rozmydlania odpowiedzialności prezydenta. Utrudniają mu realizacje programu, a mieszkańcom rozliczenie z obietnic. Zdaniem Tyszkiewicza ustępowanie na tym polu tylko zachęca do coraz większych żądań ze strony niektórych organizacji, które określił lewackimi. - Wiele z nich ma postawę roszczeniową i taką postawę promują. Tego nie mogę zaakceptować - mówił. Jego zdaniem władze samorządu nie są zobowiązane do współdziałania ze wszystkimi organizacjami.
Zdaniem Marcina Zamoyskiego, prezydenta Zamościa budżet obywatelski ma jednak ważne zadania do spełnienia. Po pierwsze jest antidotum na coraz większy brak zaufania do władz publicznych, po drugie ma za zadanie wciągnąć jak największą grupę ludzi do zainteresowania sprawami samorządu, a to jego zdaniem jest jednym z zadań władz samorządowych.
W podobnym tonie wypowiadał się także Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska. - Nie zgadzam się z prezydentem Tyszkiewiczem, ale rozumiem. Rzeczywiście od demokracji bardzo blisko do anarchii, ale choć nie należy ulegać skrajnym organizacjom i akceptować wszystkich ich tematów i tonu dyskusji, to rozmowa z działaczami społecznymi jest konieczna - mówił.
Najsilniej za tego typu narzędziami jak konsultacje i budżet obywatelski opowiedział się Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Musimy znaleźć model zagospodarowania aktywności różnych organizacji społecznych, w przeciwnym wypadku będą się radykalizować - mówił Żuk. - Mam wrażenie, że tak zwane "ruchy miejskie" to reakcja na rzeczywisty problem braku płaszczyzn do debatowania na temat najważniejszych spraw miasta. Tę przestrzeń należy stworzyć - dodał.
Ale i on zauważał sporo problemów. – Ci, którzy przedstawiają jakiś pomysł muszą wziąć za niego odpowiedzialność. W Lublinie działają aktywiści rowerowi, którzy nalegają na wprowadzenie ruchu rowerowego pod prąd na uliczkach jednokierunkowych. Czy wezmą oni odpowiedzialność za większą liczbę wypadków jeśli do nich dojdzie? – pytał retorycznie.
Wkrótce relacje z innych paneli XII Samorządowego Forum Kapitału i Finansów. Dziękujemy partnerom i sponsorom. Bez was ta impreza nie byłaby tak udana!
Więcej na stronie: samorzadoweforum.pl
