Sołtys musi czuć się gospodarzem w swojej wsi

Powinien samodzielnie dysponować pieniędzmi, aby zapewnić bieżące funkcjonowanie sołectwa, by mógł kupić paliwo do kosiarki, jakąś zieleń, niezbędne rzeczy. Może organizować imprezy, spotkania i wydarzenia sportowe służące integracji. Oczywiście, większe przedsięwzięcia realizuje gmina, ale sołtysi aktywnie uczestniczą w planowaniu tych zadań – mówi Dariusz Strugała, burmistrz Jaraczewa.

W Jaraczewie Dzień Sołtysa obchodzony jest bardzo uroczyście – organizowany jest bankiet, są życzenia, kwiaty, koncert. Czy także na co dzień sołtysi mogą liczyć na gminę, a gmina na sołtysów?

Tak rzeczywiście jest, że liczymy na dobrą pracę sołtysów, a oni mogą liczyć na nasze wsparcie. Od dwudziestu pięciu lat tak właśnie starałem się budować nasze relacje. Sołtys jest bardzo ważnym pomocnikiem burmistrza w terenie, on ma wiedzieć, co się dzieje w gminie i przekazywać to mieszkańcom oraz być wyrazicielem potrzeb i opinii mieszkańców w rozmowach z burmistrzem. W moim przekonaniu sołtysi są ważnymi postaciami w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego w sołectwach i w gminie. Ta rola została sołtysom przypisana w większym stopniu po roku dwutysięcznym. Wtedy właśnie zrezygnowaliśmy ze zbierania podatków przez sołtysów, za to utworzyliśmy w gminie fundusz sołecki. W wyniku tej zmiany sołtysi przestali być inkasentami, którzy zaglądali do gminy głównie po to, aby się rozliczyć z zebranych podatków, za to dostali nowe zadanie, jakim jest integracja społeczności wiejskiej.

Równocześnie trzeba powiedzieć, że sołtysi nie stracili na tym finansowo. Otrzymują stałe diety za pełnienie swojej funkcji, a oprócz tego diety za udział w sesjach rady miasta i gminy oraz w zebraniach konsultacyjnych organizowanych w urzędzie. Doceniamy pracę sołtysów i staramy się ją wynagradzać.

 

Zgodnie z pomysłem partii rządzącej sołtysi mają otrzymywać 300-złotowy dodatek do emerytur. Mówi się, że zagrożeniem dla jego realizacji może być brak prawomocności wyboru poszczególnych osób na funkcję sołtysa. Czy z doświadczeń Jaraczewa takie zagrożenie wydaje się realne?

W ogóle nie widzę takiego zagrożenia, bo wybory są przeprowadzane w sposób określony przez prawo, w tym przez statut gminy i statuty sołectw. Dlatego wybór sołtysów nie może być kwestionowany. Nigdy w całej gminie nie miałem w tej sprawie konfliktowej sytuacji. Uważam natomiast, że taki dodatek sołtysi powinni otrzymywać za jakiś ustalony czas pełnienia tej funkcji, bo z pewnością nie byłoby budujące doprowadzenie do sytuacji, że ludzie rzucaliby się do sołtysowania na jedną kadencję, aby dostać dodatek do emerytury. To byłby tylko skok na kasę zamiast podejmowania pewnej roli społecznej. Ale dla osób rzeczywiście zaangażowanych dla społeczności wiejskich taki dodatek ma sens.

 

Niedawno był dyskutowany projekt wyposażenia jednostek pomocniczych w osobowość prawną, majątek, wynagrodzenie dla sołtysa. Wprawdzie upadł, ale czy z punktu widzenia codziennej praktyki miał on uzasadnienie i szanse powodzenia?

Moim zdaniem sformalizowany niższy od gminy szczebel samorządu raczej nie byłby możliwy do zrealizowania. Taki projekt wymagałby ponownego przemyślenia konstrukcji samorządu w Polsce, bo trudno byłoby uniknąć powielania kompetencji tych wspólnot. Wprowadzenie takiego rozwiązania wymagałoby więc dłuższych przygotowań ludzi oraz rozwiązań instytucjonalnych. Bardzo szybko poważną trudnością okazałoby się znalezienie ludzi o odpowiednich kompetencjach do pracy administracyjnej. Te trudności są doskonale widoczne w funkcjonowaniu tych ochotniczych straży pożarnych, które zarejestrowały się w KRS i mają osobowość prawną. Nie tylko uzyskały szereg przywilejów, na przykład możliwość zbierania pieniędzy na swoją działalność, ale też zostały obciążone znacznymi obowiązkami biurokratycznymi, w tym związanymi ze sprawozdawczością podatkową. Strażacy często nie mogą sobie z tym poradzić. Mam na terenie gminy 14 takich jednostek i muszę im w tych zadaniach pomagać, bo jeśli nawet strażacy mają świadomość obowiązków prawnych, to niekoniecznie biorą je sobie do serca. Dlatego myślę, że gdyby sołectwa otrzymały osobowość prawną, to w większym stopniu utrudniłoby to im działalność niż ułatwiło.

 

W gminie Jaraczewo jest 21 sołectw, na ten rok rada gminy ustaliła wydatki na niezbyt wysoką kwotę 157 tys. złotych. Jak funkcjonuje fundusz sołecki i w jakim stopniu ludzie angażują się w pracę na rzecz wspólnot sołeckich? Czy gdyby sołectwa miały osobowość prawną, to coś by się zmieniło?

Myślę, że nic by się nie zmieniło. Muszę zaznaczyć, że od kiedy odpowiadam za gminę Jaraczewo, nigdy nie było konfliktów dotyczących funduszu sołeckiego. Utworzony w naszej gminie fundusz ma pomagać sołtysom w utrzymywaniu niezbędnych elementów znajdujących się we wsi. Mówię o świetlicach, ich otoczeniu, o innych obiektach użyteczności publicznej, o oświetleniu ulicznym i tego typu sprawach. Chodzi o to, aby sołtysi czuli się gospodarzami, żeby nie musieli z każdym drobiazgiem biegać do gminy, by sami mogli kupić żarówkę, paliwo do kosiarki, jakąś zieleń i inne niezbędne rzeczy. Za pieniądze z funduszu sołectwa mogą też organizować imprezy, spotkania i wydarzenia sportowe służące integracji społeczności wsi. Natomiast wszystkie większe przedsięwzięcia inwestycyjne czy remontowe na terenach sołectw realizuje gmina. Ale sołtysi bardzo aktywnie uczestniczą w planowaniu tych zadań i tworzeniu budżetu, bo najpierw rozpatrujemy propozycje i wnioski płynące od nich, a także od radnych.

Obecnie w wielu gminach w funduszach sołeckich zawarte są inwestycje gminne po to, aby otrzymać z budżetu państwa częściowy zwrot ponoszonych nakładów. My tak nie robimy. Konsultowaliśmy tę kwestię z sołtysami i wspólnie postanowiliśmy, że pozostajemy przy naszym rozwiązaniu.

 

Mówimy o udziale sołtysów w procesie planowania zadań w sołectwach, a jaką rolę ma w tym zakresie zebranie wiejskie?

Rola zebrań wiejskich jest naprawdę duża i traktuję je bardzo poważnie, ponieważ zadania finansowane z budżetu mogą budzić kontrowersje w środowisku danego sołectwa. Dlatego wnioski budżetowe przedkładane przez sołtysów muszą mieć za podstawę protokół z zebrania. Nie wystarczy do tego tylko opinia rady sołeckiej, na ten temat muszą się wypowiedzieć wszyscy zainteresowani mieszkańcy.

 

Statut gminy Jaraczewo jest lakoniczny w kwestii jednostek pomocniczych, szczegółowe regulacje funkcjonowania sołectw zawarte są w statutach tych jednostek. Czy taka forma regulacji pozwala wam zróżnicować sposób działania sołectw (zebranie wiejskie, wybory, liczbę członków rady sołeckiej itp.)?

Sołectwa są różne, każde ma inną liczbę mieszkańców, są inaczej wyposażone w infrastrukturę. Na przykład na 21 wsi mamy 17 świetlic wiejskich, dzieje się tak dlatego, że układ osadniczy czterech wsi jest na tyle przemieszany, że ich mieszkańcy tradycyjnie ciążą ku jednemu punktowi centralnemu. Tam jest właśnie wspólna świetlica. Poszczególne świetlice mają różną wielkość i w dużej mierze zależy to od liczebności mieszkańców sołectwa. To powoduje, że wydatki sołectw są zróżnicowane, różna jest liczba osób w radzie sołeckiej, ilość sprzętu należącego do sołectwa, mniej lub bardziej skomplikowany jest sposób zarządzania sprawami wsi. W ludnych miejscowościach, gdzie jest sporo młodzieży, świetlice są częściej wynajmowane przez mieszkańców na organizację prywatnych imprez, co wymusza na sołtysie i radzie sołeckiej więcej pracy. To samo dotyczy imprez sportowych, rekreacyjnych czy po prostu towarzyskich. W sprawie świetlic chcę jeszcze powiedzieć, że niezależnie od wielkości ich standard jest w całej gminie taki sam – wszystkie są odnowione, mają meble, klimatyzację, kuchnie wraz z wyposażeniem niezbędnym do spełniania ich podstawowych funkcji. A ponieważ zadbaliśmy o wysoki standard to, mówiąc żartem, czasem ciężko nam znaleźć w nich wolny termin na zebranie sołeckie.

 

Na terenie sołectw działają lub mogą działać różne organizacje społeczne. Jaką rolę wobec nich pełni sołtys, jak układa się między nimi współpraca?

Rzeczywiście, na terenie sołectw działają koła gospodyń wiejskich, ochotnicze straże pożarne i zespoły sportowe. Jeśli chodzi o koła gospodyń, które dawniej działały pod opieką kółek rolniczych, to ostatnio przeżywają one renesans. Wiąże się to z tym, że rząd przeznaczył pewne środki na aktywizację tych organizacji, a że uznaje obecność w nich także mężczyzn, ich udział w kołach rośnie. W jednym z naszych kół szefem jest mężczyzna. W praktyce środowisk wiejskich jest tak, że osoby aktywne zasiadają zarówno w radzie sołeckiej, jak i uczestniczą w działalności organizacji społecznych. To bardzo pomaga w organizowaniu współpracy przy różnych okazjach – pewne prace wykonują panie, w innych pomagają im strażacy czy członkowie LZS, a wszystkich wspiera rada sołecka przeznaczając drobne kwoty na niezbędne potrzeby.

 

Jaką rolę odgrywają sołtysi w integrowaniu mieszkańców sołectwa ze wspólnotą gminną?

W tym zakresie sołtysi mają podwójną rolę. Po pierwsze, przenoszą informacje z sołectwa i do sołectwa. Ponadto mając do dyspozycji sprzęt w swoim sołectwie i wolną rękę w organizacji imprez często podejmują się poziomego współdziałania z sąsiadującymi sołectwami. Chodzi o imprezy rozrywkowe, sportowe, a przy wykorzystaniu sprzętu i pracowników gminnego ośrodka kultury także kulturalne. Czasem przybiera to formę wspólnego grillowania sołtysów z różnych miejscowości czy spotkań integracyjnych mieszkańców. A kiedy jako gmina organizujemy jakąś imprezę na terenie konkretnego sołectwa, to sołtys i rada sołecka włączają się w jej przygotowanie.

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane