W samorządach

Lubuskie: Odrze znów grozi katastrofa

– Dziękuję uczestnikom Marszu dla Odry za waszą determinację – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak w Cigacicach podczas panelu „Żywa Odra”. Samorządowcy nie dadzą zamieść katastrofy w rzece pod dywan.

Blisko 100 osób stawiło się 16 maja 2023 r. na Przystani Tu w Cigacicach w gminie Sulechów. Dotarli tu uczestnicy Marszu dla Odry, który wyruszył spod źródeł rzeki w Czechach 20 kwietnia 2023 r. Od tego czasu uczestnicy wydarzenia pokonują dziennie odcinki liczące ponad 20 km. Przybyli też inni sympatycy Marszu dla Odry.

– Bardzo dziękuję za zaproszenie. Dziękuję przede wszystkim uczestnikom marszu za waszą determinację – powiedziała na wstępie panelu dyskusyjnego „Żywa Odra” marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak. – Lubuskie koordynuje działania marszałków w tym zakresie, chociaż kompetencje do zarządzania wodami zostały nam odebrane w 2018. To zmusiło nas do działania.

– Co się zmieniło? Miał być program ratunkowy dla Odry. Dostajemy raporty o pogodzie, o tym, ile próbek pobrano – wymieniła marszałek Polak. – Tak jakby nie było stanowiska Polskiej Akademii Nauk, raportu Komisji Europejskiej. Na podstawie raportu unijnego dowiedzieliśmy się, że to przede wszystkim zrzuty kopalń, zrzuty przemysłowe, doprowadziły do zatrucia rzeki. Staramy się też pokazać wolę współpracy. Słyszę bardzo lekceważące sygnały dotyczące tego, co dzieje się w Kanale Gliwickim. Niepokojące są też wyniki przewodności elektrycznej i zasolenia. Nieuchronnie zbliża się katastrofa. 5 czerwca 2023 r. w Berlinie odbędzie się debata na ten temat.

Ewa Drewniak z Koalicji Ratujmy Rzeki przytoczyła argumenty, jakie padły podczas organizowanej kilka dni temu debaty ws. Odry w niemieckim Kienitz: – Były głosy ze środowiska naukowego, które mówiły o rewitalizacji, ale nie znalazło to aplauzu. Miejscowi oklaskiwali głos pani z żeglugi, która mówiła o zabudowywaniu rzeki i jej dalszej regulacji. To było dla mnie niesamowitym doświadczeniem i dużym zaskoczeniem. Myślę, że po stronie niemieckiej również będą problemy z renaturyzacją Odry. Od naszej, polskiej strony oczekiwania były takie, kiedy przestaniemy zrzucać zasoloną wodę z kopalń. Nie zawsze łączy się te punkty, że zasolenie może mieć wpływ na martwe ryby w Odrze. Wody w rzece jest mało, a dalsza regulacja spowoduje, że będzie jej jeszcze mniej.

– Odra to tylko wycinek, przykład tego, jak traktowane jest środowisko naturalne w Polsce. Jest to początek katastrofy ekologicznej. Tę świadomość musimy mieć wszyscy, że Odra to jest coś, co widać gołym okiem – powiedział prof. dr hab. Grzegorz Gabryś. – Skupiając się na Odrze, będziemy mogli szczegółowo przeanalizować problem. W latach 70. wydarzyła się katastrofa w Zatoce Puckiej. Jednej nocy wszystkie ryby wypłynęły do góry brzuchem. Czy jest sens organizowania takich spotkań? Oczywiście, że jest sens. Nieważne, czy jesteśmy profesorami, czy marynarzami, czy prawnikami. Musimy wzbudzać świadomość ekologiczną u wszystkich, którzy są wrażliwi. Jeśli nie zmienimy kadry osób, które odpowiedzialne są za ochronę przyrody, to katastrofa za katastrofą doprowadzi naszą przyrodę do całkowitej klęski. 

– To jest problem nauki i naszego świata naukowego. Badania wymagają przetłumaczenia na ludzki język. Osoby zajmujące się nauką powinny wychodzić do opinii publicznej – postulował dr Mateusz Ciepliński z Instytutu Sportu, Turystyki i Żywienia UZ. – Natura jest dla nas nadrzędna. Nie jesteśmy w stanie poradzić sobie bez natury, to natura bez nas sobie poradzi. Nie znaczy to jednak, że nie mamy jej chronić. Uważam, że powinno się prowadzić szeroko zakrojone badania.

Marszałek Elżbieta Anna Polak: – Mam olbrzymią wiarę i pewność, że mamy rację, że uratujemy Odrę. Społeczeństwo jest bardzo zainteresowane tematem rzeki. Zaskakujące jest to, w jaki sposób rządzący wypierają ten temat. Tak jak wtedy, kiedy jeden z ministrów chciał tutaj wykąpać się w rzece. Presja ma sens. Siłą marszałków, którzy tworzą porozumienie dla Odry jest społeczeństwo. A te jest coraz bardziej świadome. Dekadę temu Lubuskie wniosło na sztandar hasło Zielona Kraina. Nasza opozycja opowiadała, że odleciałam. A teraz? Europa stawia na zielony ład. Jestem przekonana, że to nam się uda. Trzeba postawić na ekspertów, zainwestować w oczyszczalnie, odsalarnie, stały monitoring. W piątek nad Odrą był Donald Tusk. 25 i 26 maja w Lubuskiem będą dwie komisje senackie. Zapraszam Was na jej posiedzenie. Odra sama się nie obroni. Obywatele mają głos – mówiła marszałek.

oprac. na podst. inf. UMWL, fot. Zdzisław Haczek/Lubuskie.pl

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane