W samorządach

Leśny odpoczynek

Na cmentarzu junikowskim w Poznaniu powstał Las Pamięci – położona pośród drzew kwatera, która umożliwia pochówek w biodegradowalnych urnach. Prochy mogłyby być tu także rozsypywane bezpośrednio, jednak na razie zabraniają tego polskie przepisy.

Kwatera ma charakter naturalny, miejsca poszczególnych pochówków nie są oznaczane nagrobkami czy płytami. Nie będą też zdobione wiązankami ani wieńcami. Imiona i nazwiska zmarłych – na życzenie rodziny – można umieszczać na ustawionych dwóch kamiennych tablicach. Przy nich można składać kwiaty i zapalić znicz, można również przysiąść na ławce i zadumać się nad przemijaniem. Naturalna aranżacja nie wymaga sprzątania. Kolejny Las Pamięci ma powstać na terenie poznańskiego cmentarza Miłostowo.
Docelowo w Lesie Pamięci rodziny zmarłych miałyby rozsypywać prochy swoich bliskich, jednak w tej chwili w Polsce nie ma odpowiednich przepisów. Miejsca pod podobne ogrody pamięci przygotowano m.in. na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie i Cmentarzu Południowym w Warszawie. Na początku tego stulecia prasa donosiła o rozsypaniu tam prochów pierwszych osób, jednak przeważyła opinia, że w obecnym stanie prawnym taka forma pochówku nie jest przewidziana.   


Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych w Poznaniu
Pomysł urządzenia nowej kwatery zrodził się m.in. po wystąpieniu do nas mieszkanki miasta z wnioskiem o udostępnienie miejsca pochówku o takim charakterze. Inspiracją były informacje zebrane o nowym podejściu do pochówków u naszych zachodnich sąsiadów – w Niemczech dopuszcza się pochówki również poza cmentarzami, na łonie natury. Pomysł chowania zmarłych w lasach przywędrował tam ze Szwajcarii, która od dłuższego czasu jest chyba najbardziej liberalnym pod tym względem krajem w Europie. Nasze prawo nie pozwala na tego rodzaju rozwiązania, ale ponieważ na wielu cmentarzach, również poznańskich, funkcjonują z powodzeniem tzw. pola (ogrody) pamięci, stwierdziliśmy, że warto zaoferować mieszkańcom alternatywę. Było to możliwe, ponieważ znaleźliśmy na miejskiej nekropolii miejsce o leśnym charakterze. To oferta dla osób, które niekoniecznie chcą pozostawiać po sobie nagrobki i zakopane w ziemi trumny. Pochówki w tekturowych urnach są zgodne z naturą, nie zanieczyszczamy w ten sposób środowiska. Las zapewnia spokój i wyciszenie, poprawia warunki do kontemplacji.
Udostępniliśmy miejsce niedawno, w pierwszych tygodniach skorzystała z niego jedna rodzina. Liczymy, że z upływem czasu będziemy chować w naszym Lesie Pamięci coraz więcej zmarłych, co wydaje się uzasadnione, jeżeli weźmiemy pod uwagę duże zainteresowanie pomysłem.

Danuta Kruk, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Warszawie
Przepisy dotyczące pochowań (ustawa z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych i przepisy wykonawcze do tej ustawy) obowiązują zarówno na prowadzonych przez gminy cmentarzach komunalnych, jak i na wyznaniowych prowadzonych przez kościoły i związki wyznaniowe.
Na Cmentarzu Komunalnym Południowym wykonywano pochówki w formie rozsypania prochów na Łące Pamięci (przeznaczonej do tego celu kwaterze cmentarza) w latach 1999–2006. Obecnie na cmentarzach komunalnych m.st. Warszawy – Cmentarzu Komunalnym Północnym, Cmentarzu Wojskowym, Cmentarzu Komunalnym Południowym – nie przeprowadza się pochowań w formie rozsypania prochów (popiołów powstałych w wyniku kremacji zwłok). Jednocześnie rodzaj materiału, z którego może być wykonana urna, nie jest określony przepisami. Do chowania prochów używane są również urny wykonane z drewna.
W rządowym projekcie nowej ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych pochówki w formie rozsypania prochów pokremacyjnych nie są przewidziane.


Fot. UM Poznań

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane