W samorządach

Kraków: 90 proc. ankietowanych chce usunięcia reklam

Do 7 czerwca wypełniono 1700 ankiet. 90 proc. jest za likwidacją reklam z tras wlotowych, a tylko 10 proc. przeciw – powiedziała Elżbieta Koterba, zastępca prezydenta Krakowa ds. rozwoju miasta.

W Krakowie odbyła się debata „Kraków do poprawki. Szyldy, płoty, reklamy”, zorganizowana wokół uchwały krajobrazowej. Z Elżbietą Koterbą dyskutowali dziennikarze TVP Kraków, Radia Kraków, „Gazety Wyborczej”, „Dziennika Polskiego”, „Gazety Krakowskiej”, „What's Up Magazine” i mieszkańcy.

 

Wiceprezydent Elżbieta Koterba odpowiadała na pytania przedstawicieli mediów i rozwiewała wątpliwości związane z przygotowywaną uchwałą. Pierwsza tura pytań dotyczyła najbardziej komentowanych przez media zmian, czyli nowych zasad sytuowania reklam.

 

– Uchwała będzie precyzyjnie określać, jakie kary będą obowiązywać za nieprzestrzeganie przepisów. Będziemy srogo karać tych, którzy nie będą się stosować do przepisów lokalnych. Ta ustawa jest bardzo dobrym narzędziem. Do tej pory nie było takiej możliwości. Będziemy karać poprzez mandaty. Miastu nie zależy na tym, by pobierać wysokie opłaty za umieszczanie reklam, ale będziemy egzekwować przepisy w przypadku ich łamania – mówiła wiceprezydent.

 

Jak zaznaczyła Koterba, „egzekwowanie prawa w tej materii będzie należało do nowych obowiązków samorządów”.  – Na pewno zostanie powołany zespół ludzi dla poszczególnych dzielnic, które będą to egzekwowały. Będzie można też korzystać z nowoczesnej techniki, np. robić zdjęcia z dronów. Nie sądzę, by to przekraczało możliwości gminy – powiedziała wiceprezydent.

 

Odniosła się również do problemu pojawiających się w wielu miejscach w Krakowie reklam siatkowych. – Tego typu reklamy są dopuszczone na czas remontów, nie dłużej niż dwanaście miesięcy, wszelkie inne lokalizacje będą zakazane. W przypadku tych reklam proponowane przepisy będą na tyle uciążliwe, że nie będzie się opłacać ich utrzymywać – mówiła wiceprezydent. I odniosła się do najbardziej znanej reklamy, która znajduje się na elewacji byłego Hotelu Forum. – Wyliczyliśmy, że maksymalna kara w tym przypadku wyniesie 7 mln zł. Jeśli reklama da większy zysk przedsiębiorcy, to będzie kłopot, ale taka kwota już jest dużym obciążeniem – stwierdziła wiceprezydent.

 

Odnosząc się do pytania dziennikarza TVP Kraków, dotyczącego nierównego traktowania przedsiębiorców w kwestii prawa do stawiania billboardów, Elżbieta Koterba zaznaczyła, że nie ma możliwości, by uchwała powstała bez akceptacji prawników. – Musi być i będzie zgodna z prawem – zaznaczyła. I dodała: – Strefy są różne. W przypadku reklam, dzieląc miasto na strefy, kierowaliśmy się względami kulturowo-przestrzennymi. Jedna jest związana ze Starym Miastem, inna z zabudową mieszkaniowo-usługową. Podział zatem nie ma związku z dzielnicami, lecz z funkcjonalnością każdego obszaru.

 

Dziennikarze wywołali także temat wlotówek bez reklam, który budzi kontrowersje. – Wlotówki, np. Góra Borkowska, nieprzypadkiem zostały objęte ostrzejszymi zasadami. To wizytówki miasta. Wszystkie arterie powinny być wyłączone z reklam wolnostojących. Zaznaczam, że na budynkach reklamy będą dopuszczone, ale w odpowiednich formatach – odniosła się do tematu Elżbieta Koterba.

 

Wiceprezydent zaznaczyła, że do wtorku (7 czerwca) 1,7 tys. mieszkańców wypełniło ankietę ws. uchwały. 90 proc. opowiedziało się za likwidacją reklam z tras wlotowych do miasta, a zaledwie 10 proc. było za ich pozostawieniem.

 

W drugiej części dyskusji, dotyczącej grodzenia osiedli, wiceprezydent powiedziała, że jest to „największa plaga zabudowy wielorodzinnej”. – Ogrodzenia ograniczają kontakt między dziećmi. Płoty dzielą dzieci chodzące do tej samej klasy na te po jednej i po drugiej stronie ogrodzenia. I tak powstaje pogląd, że jak ktoś jest ogrodzony, to jest lepszy od innych. Będziemy to zmieniać – zaznaczyła. Przypomniała, że grodzenie zabudowy jednorodzinnej, szkół, przedszkoli czy obiektów sportowych pozostaje i „jest oczywiste”. – Dla tego typu ogrodzeń mamy wskazany szeroki zakres materiałów, z jakich mogą być wykonane oraz jaką mają mieć wysokość. To jest indywidualna sprawa. Każdy z poczuciem własnej estetyki może to robić – powiedziała wiceprezydent.

 

W związku z tym, że w przyszłości grodzenie zabudowy wielorodzinnej będzie zakazane, deweloperzy będą mogli zaprojektować przestrzeń tak, by mieszkańcy czuli się w niej bezpiecznie – poprzez wydzielenie półprywatnego terenu otoczonego np. żywopłotem.

 

Obecna na sali rodowita krakowianka, mieszkająca od kilkunastu lat we francuskim Grenoble, które jako pierwsze europejskie miasto uporządkowało przestrzeń reklamową na ulicach, zaznaczyła, że „jak wjeżdża obecnie do Krakowa, to czuje się, jakby wjeżdżała do śmietnika”. – Cieszę się, że Kraków zajął się porządkowaniem miasta. Ta uchwała jest tu potrzebna. To dobry ruch ze strony miasta – mówiła.

 

Oprac. na podst. inf. UM Kraków

TAGI: dobre praktyki, gospodarka, polityka miejska, uchwała, ustawa,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane