Przy okazji Halicki wspomniał zmarłego niedawno profesora Jerzego Regulskiego. Obaj profesorowie od lat postulowali, żeby powstał jakiś think tank, zajmujący się sprawami samorządowymi. Michał Kulesza mawiał, że tak jak jest biuro analiz sejmowych, tak powinno być biuro analiz samorządowych, bo samorząd jest częścią naszego państwa.
Michał Kulesza w „Rzeczpospolitej” z listopada 2012 roku mówił: „Samorządy powinny zostać wyposażone we własną instytucję typu think tank. Jej finansowanie powinno pochodzić z budżetu państwa”. Taka instytucja powinna zajmować się opracowaniami naukowymi i ekspertyzami na rzecz samorządów. Obecnie JST zlecają wykonanie opinii prawnych kancelariom prawniczym lub tworzą własne biura prawne w urzędach. Również korporacje samorządowe, które reprezentują wiele jednostek samorządowych kupują ekspertyzy na wolnym rynku.
Z kolei prof. Jerzy Regulski w raporcie pt. „25 lat odrodzonego samorządu w Polsce – osiągnięcia, porażki i zadania na przyszłość” we wrześniu 2014 roku pisał: „Nie powstały też (w wyniku porozumień przy Okrągłym Stole – red.) jednostki badawcze finansowane przez państwo, co powoduje, że rozwój samorządności nie jest monitorowany, a polityka legislacyjna nie jest ciągła i stabilna”.
Pamiątkową tablicę poświęconą prof. Kuleszy przed największą salą konferencyjną w ministerstwie odsłonili: Ewa Kulesza, wdowa po profesorze oraz minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki. – W tej sali mogłyby się odbywać dyskusje i rozmowy reprezentantów ministerstwa z przedstawicielami zaplecza intelektualnego – powiedział Halicki.
