Prawo

Etat wyklucza niezależność radcy prawnego

Radcowie prawni zatrudnieni na podstawie umowy o pracę w samorządzie terytorialnym wszystkich szczebli oraz w podmiotach prawa prywatnego (spółki, fundacje, stowarzyszenia, itp.), nie będą mogli reprezentować tych podmiotów przed sądami Unii Europejskiej (są to tzw. podmioty nieuprzywilejowane). Taki jest skutek poniżej opisanego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE.

W maju 2010 r. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), wniósł skargę do sądu Unii Europejskiej, żądając stwierdzenia nieważności decyzji C(2010) 1234 wydanej przez Komisję Europejską 3 marca 2010 r. (decyzja dotyczyła niektórych aspektów regulacji rynku telekomunikacyjnego). W imieniu UKE skargę podpisało dwóch radców prawnych zatrudnionych w UKE.

 

Sąd UE w maju 2011 r. odrzucił skargę, jako niedopuszczalną, gdyż zdaniem sądu – radca prawny zatrudniony na podstawie umowy o pracę nie może reprezentować prezesa UKE przed tym sądem. Postanowienie to zaskarżył do Trybunału Sprawiedliwości UE Prezes UKE oraz Rzeczpospolita Polska, a w charakterze interwenientów popierających żądania Prezesa UKE i Rzeczpospolitej Polskiej wystąpiły trzy organizacje prawnicze: Krajowa Izba Radców Prawnych, European Company Lawyers Association (ECLA) oraz Law Society of England and Wales (samorząd prawniczy skupiający solicitorów w Anglii i Walii).

 

Wszystkie trzy interwencje zostały przez sąd oddalone, a Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok, w którym oddalił w całości odwołania złożone przez Prezesa UKE i Rzeczpospolitą Polską.

 

„Całkowita niezależność”

 

Zgodnie z art. 19 (akapit 1, 3 i 4) statutu Trybunału Sprawiedliwości (stosowany też do sądów UE), państwa członkowskie i instytucje UE reprezentuje przed Trybunałem Sprawiedliwości pełnomocnik ustanowiony dla każdej sprawy (może go wspierać doradca, adwokat lub radca prawny). Inne strony (np. Prezes UKE) muszą być reprezentowane przez adwokatów lub radców prawnych uprawnionych do występowania przed sądem państwa członkowskiego (lub innego państwa, które jest stroną Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym).

 

Trybunał (wcześniej sąd UE) stwierdził, że ze wspólnych państwom członkowskich tradycji prawniczych wynika koncepcja roli prawników, jako współpracowników wymiaru sprawiedliwości, których zadaniem jest zapewnienie, przy zachowaniu całkowitej niezależności i w nadrzędnym interesie sprawiedliwości, obsługi prawnej, której potrzebuje klient.

 

            Wymogu „całkowitej niezależności” nie spełniają – zdaniem TS – polscy radcowie prawni zatrudnieni na etacie. Pojęcie niezależności zostało określone pozytywnie, w odniesieniu do dyscypliny zawodowej oraz w sposób negatywny poprzez brak stosunku pracy. Istnieje ryzyko, że środowisko zawodowe radców prawnych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę wywiera, przynajmniej w pewnym stopniu, wpływ na wyrażoną przez nich opinię prawną. Niezależność, o której mowa w polskiej ustawie o radcach prawnych, nie jest taką samą niezależnością, o jaką chodzi Trybunałowi Sprawiedliwości.

 

Konsekwencje

 

W Polsce radcowie prawni przedsiębiorstw, jednostek samorządu terytorialnego są członkami samorządu radcowskiego. Obowiązują ich rygorystyczne standardy wykonywania zawodu i Kodeksu etycznego, podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz korzystają z przywileju ochrony tajemnicy radcowskiej. Samorząd radców prawnych jest pełnoprawnym członkiem CCBE (Rady Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy) - organizacji zrzeszającej adwokatury europejskie.  Unijne sądy ignorują te fakty.

 

            Niezależność i pozycja zawodowa prawników przedsiębiorstw, urzędów została zakwestionowana poza obszarem europejskiego prawa konkurencji, odmawiając radcom prawnym prawa do reprezentowania swoich pracodawców przed unijnym sądem. Może się w przyszłości okazać, że rozstrzygnięciem z przed kilku lat w sprawie Akzo Nobel i teraz w sprawie Prezesa UKE - Komisja Europejska, unijne sądy wypracowały linię orzeczniczą na wiele lat.

 

            Działalność organizacji prawniczych skupi się zapewne na aktywnym lobbingu w unijnych instytucjach, w kierunku zmiany unijnego prawa, a nie zmiany sposobu jego interpretacji przez sądy.   

 

            Skutek wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE jest taki, że radcowie prawni zatrudnieni na podstawie umowy o pracę w samorządzie terytorialnym wszystkich szczebli oraz w podmiotach prawa prywatnego (spółki, fundacje, stowarzyszenia, itp.), nie będą mogli reprezentować tych podmiotów przed sądami Unii Europejskiej (są to tzw. podmioty nieuprzywilejowane). 

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane