Jesteśmy grupą polityczną, która wprowadzi do Sejmu posłów i posłanki, jestem o tym przekonany. Głos samorządu musi być usłyszany w parlamencie – powiedział pan na otwarciu konferencji programowej Ogólnopolskiej Federacji Bezpartyjni i Samorządowcy we Wrocławiu. Jak łączy pan ideę bezpartyjności z uczestnictwem w parlamencie?
Bezpartyjni Samorządowcy, w przeciwieństwie do Ruchu Tak! dla Polski, są jedynym ogólnopolskim ugrupowaniem skupiającym samorządowców niezrzeszonych w strukturach partyjnych. Jako samorządowcy reprezentujemy tych wszystkich obywateli, Polki i Polaków, którzy mają dość nieustającego konfliktu dwóch partii – PiS i PO. Uważamy, że taki duopol nie tworzy w polityce żadnej nowej jakości. Jako Bezpartyjni Samorządowcy sprzeciwiamy się tym samym centralizacji kraju. Zawsze podkreślam, że silny samorząd, to silna Polska. A to właśnie praca samorządowców przynosi w efekcie realizację najważniejszych potrzeb mieszkańców regionów.
Grupa samorządowców związana z Ruchem Samorządowym Tak! Dla Polski, którą firmuje swoim nazwiskiem Rafał Trzaskowski, podpisała z partiami opozycyjnymi tzw. Pakt Senacki. Nie obawia się pan, że zostanie uznany za osobę rozbijającą jedność środowiska samorządowego?
Próba zawłaszczania Senatu jest zaprzeczeniem demokracji. O dołączeniu do zawiązanego Paktu Senackiego nikt z nami nie rozmawiał. Jako Bezpartyjni Samorządowcy konsekwentnie realizujemy nasz program z myślą o mieszkańcach regionów. Na Dolnym Śląsku jesteśmy w koalicji z PiS, byliśmy w koalicji z Platformą, PSL-em, z Nowoczesną, współpracowaliśmy również w sejmiku z Lewicą, a w Lubuskiem jesteśmy obecnie w koalicji z Platformą Obywatelską. Koalicje, które zawieramy, są pragmatyczne i zawarliśmy je dla realizacji naszego programu, skupionego wokół bardzo ważnych inwestycji, co na Dolnym Śląsku doskonale widać po efektach naszej pracy. To oczywiście nie jest łatwa koalicja, z PiS-em nie zgadzamy w kwestiach ideowych i światopoglądowych, ale jasno o tym mówimy i podkreślamy swoją niezależność. Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi środowiskami politycznymi, z którymi będziemy mogli realizować nasz program. Kluczowa jest dla nas praca na rzecz mieszkańców i dynamicznego rozwoju regionów. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że ani Platforma nie jest naszą siostrą, ani PiS naszym bratem. Stawiamy na program i możliwość jego realizacji, dlatego nie wykluczamy ewentualnej koalicji z żadnym ugrupowaniem obecnym na scenie politycznej. My, Bezpartyjni Samorządowcy jesteśmy po to, żeby realizować ambicje i aspiracje mieszkańców naszych regionów.
Naszą działalność w samorządzie i skuteczną pracę na rzecz mieszkańców potwierdzają również najnowsze sondaże, według których rośnie poparcie dla Bezpartyjnych Samorządowców w nadchodzących wyborach do Sejmu. Wyprzedzamy inne stowarzyszenia samorządowe, tj. oscylujący wokół Platformy Obywatelskiej Ruch Tak! dla Polski, potwierdzając silną pozycję Bezpartyjnych Samorządowców na samorządowej mapie Polski.
Z jakim programem Bezpartyjni i Samorządowcy wystartują w nadchodzących wyborach parlamentarnych? Jakich efektów spodziewa się Federacja?
Naszym celem jest kontynuowanie dynamicznego rozwoju regionów. Podczas naszej ostatniej konferencji programowej samorządowcy z całego kraju, ludzie nauki i przedsiębiorcy rozpoczęli pracę nad programem w siedmiu zespołach tematycznych, dotyczących transportu, ochrony zdrowia, spraw międzynarodowych i bezpieczeństwa, ustroju państwa, przedsiębiorczości, demografii oraz środowiska i energetyki. Poruszyliśmy kwestie dotyczące najważniejszych aspektów życia mieszkańców naszych regionów – ich potrzeb, problemów i oczekiwań. W trakcie dyskusji wypracowano podstawy programowe, które następnie będą procedowane przez radę programową i już niedługo zaprezentujemy nasz pełny program. Z pewnością ogromną uwagę będziemy nadal skupiać na rozwoju gospodarczym regionów i wsparciu małych i średnich przedsiębiorców, ponieważ są oni ważnym filarem regionalnej gospodarki.
Federacja Bezpartyjni i Samorządowcy w swoim programie eksponuje szczególnie kwestie rozwoju gospodarczego i rozwoju infrastruktury. W jaki sposób dotychczasowe doświadczenia samorządów skupionych w Federacji potwierdzają realność tej oferty?
Dolny Śląsk jest dobrym przykładem, gdzie rozmawiamy i współpracujemy dla dobra regionu, realizując wiele ważnych projektów. To region, który w ostatnich latach umocnił swoją pozycję gospodarczą i w którym na bardzo dużą skalę rozwijamy infrastrukturę kolejową. Od kilku lat konsekwentnie realizujemy program rozwoju kolei, dzięki któremu pociągi powróciły już do takich miejscowości, jak Bielawa, Chocianów, rewitalizujemy również linię do uzdrowiskowego Świeradowa-Zdroju i Karpacza u stóp Śnieżki. Na Dolnym Śląsku rozwinęliśmy również współpracę w ramach „złotego trójkąta” – samorządu, nauki i biznesu, przy współpracy z organizacjami pozarządowymi. To realne efekty naszej pracy i doświadczenia zdobywanego i wypracowywanego przez lata.
Dolnośląskie to rzeczywiście zamożne i dynamiczne województwo, co uważa Pan za najważniejsze gospodarcze osiągnięcie polityki samorządu województwa w ostatnich latach ilustrujące założenia programu Bezpartyjnych i Samorządowców?
Dynamiczny rozwój Dolnego Śląska to zasługa pracowitości i kreatywności Dolnoślązaków, która pozwoliła podnieść rangę naszego województwa do grupy liderów na tle wszystkich regionów Unii Europejskiej. Jako samorządowcy zarządzamy regionem tak, aby być blisko ludzi, wsłuchujemy się w ich potrzeby i realizujemy ich oczekiwania. Konsekwentnie podnosimy komfort i jakość życia mieszkańców Dolnego Śląska.
Realizujemy historyczne inwestycje, budujemy Nowy Szpital Onkologiczny we Wrocławiu, który jest priorytetową i największą w historii Dolnego Śląska inwestycją samorządu województwa w ochronę zdrowia mieszkańców całego regionu. Jako Bezpartyjni i Samorządowcy podjęliśmy się realizacji największego w skali kraju projektu rewitalizacji linii kolejowych, budujemy nowe obwodnice dolnośląskich miast. Z naszej inicjatywy obniżono podatek miedziowy dla KGHM. Na legendarnej Polanie Jakuszyckiej wybudowaliśmy największą w historii Dolnego Śląska inwestycję sportową – Dolnośląskie Centrum Sportu. Obiekt doskonale potwierdził swoje znaczenie przy organizacji tegorocznego Biegu Piastów.
Realizując nasz program dotrzymujemy danego Dolnoślązakom słowa. Dolny Śląsk jest liderem rozwoju gospodarczego. Nie sposób nie podkreślić również naszej roli jako samorządu województwa we wspieraniu ochrony zdrowia oraz regionalnej gospodarki w czasie pandemii. Skutecznie podejmowaliśmy konieczne działania w zakresie wsparcia szpitali i jednostek pogotowia. Uruchomiliśmy blisko miliard złotych w ramach środków unijnych na wsparcie regionalnych przedsiębiorców, aby zminimalizować negatywne skutki pandemii w lokalnej gospodarce.
Ostatnio sporo dobrego słyszy się o powrocie kolei do łask pasażerów. W jakim zakresie samorząd województwa współpracuje w przywracaniu połączeń kolejowych z samorządami lokalnymi i powiatowymi?
Dolny Śląsk jest liderem inwestycji w kolej. Jako Samorząd Województwa Dolnośląskiego realizujemy ambitny i niespotykany w skali Polski projekt przejmowania od PKP nieczynnych dotychczas linii kolejowych, aby je zrewitalizować i przywrócić na nich pociągi pasażerskie. To projekt cywilizacyjny. Trudno szukać drugiego polskiego regionu, który inwestuje w kolej tak mocno jak Dolny Śląsk. Korzystają na tym przede wszystkim mieszkańcy. Likwidujemy wykluczenie komunikacyjne i przywracamy kolej do miast i powiatów, do których pociągi nie dojeżdżały przez dekady. Nasze działania spotykają się z dużą aprobatą samorządów lokalnych. Oprócz linii, które województwo przejmuje na własność wspieramy również modernizacje linii, które są w posiadaniu PKP PLK. Ważną częścią przywracania tras kolejowych w regionie będą również modernizacje zrealizowane w ramach rządowego programu Kolej Plus, dzięki czemu pociągi wrócą do Bogatyni, Złotoryi i ponownie uruchomiony dla połączeń zostanie historyczny Dworzec Świebodzki we Wrocławiu.
Przed nami nowa perspektywa budżetowa UE i nowe środki dla Dolnego Śląska – jakie główne cele stawia sobie samorząd województwa?
Nowy budżet unijny dla Dolnego Śląska na lata 2021–2027 to prawie 11 miliardów złotych, które zostaną wykorzystane na rzecz zrównoważonego rozwoju całego Województwa Dolnośląskiego. 5 grudnia 2022 roku, po trudnych negocjacjach, Komisja Europejska przyjęła nasz program. W ramach środków unijnych wynegocjowaliśmy również Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, przeznaczony na rozwój subregionu wałbrzyskiego w wysokości ponad 580 milionów euro.
Na wysoką pozycję Dolnego Śląska, jako jednego z najdynamiczniej rozwijających się regionów w całej Unii Europejskiej, duży wpływ mają środki unijne. To ogromna szansa dla przedsiębiorców, samorządów, organizacji pozarządowych, a także uczelni i szkół. Z całą pewnością będzie to dodatkowy impuls rozwojowy dla naszego regionu.
Środki te przeznaczymy na realizację wielu potrzebnych Dolnoślązakom inwestycji, poprawiających jakość życia mieszkańców regionu. Dziękuję samorządowcom, przedstawicielom organizacji pozarządowych oraz partnerom społecznym zaangażowanym w przygotowanie programu regionalnego Funduszy Europejskich dla Dolnego Śląska na lata 2021–2027. Priorytetem dla Zarządu Województwa Dolnośląskiego było wypracowanie z Komisją Europejska porozumienia gwarantującego sprawiedliwy dostęp do wsparcia unijnego dla całego regionu.
Kierując się zasadą dialogu i współpracy samorządowej, powołaliśmy Komitet Monitorujący program Fundusze Europejskie dla Dolnego Śląska na lata 2021–2027, czyli niezależne ciało doradczo-opiniodawcze dla Instytucji Zarządzającej Programem Regionalnym – Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Przygotowujemy się do wdrażania środków europejskich i ogłaszania w kwietniu tego roku pierwszych konkursów.