W samorządach

Zbudowali smart city, w którym nikt nie chce mieszkać

Pierwsze miasto w pełni zrównoważonego rozwoju zgodne z ideą smart city. Najlepsi architekci, najnowsze technologie ogromne pieniądze i jak na razie wielka klapa. W Masdarze koło Abu Dhabi nikt nie chce mieszkać.

To historia, która przekonuje, że same udogodnieniami architektoniczne i nowe technologie nie wystarczą by zbudować miasto. O Masdarze mówi się od kilku lat. W 2007 roku przedstawiono wstępne plany pierwszego na świecie ekologicznego, samowystarczalnego miasta. Mówiło się, że nie będzie ono produkować żadnych zanieczyszczeń, co oznacza nie tylko zero emisji dwutlenku węgla, ale i odpadów czy ścieków. Miasto zlokalizowano w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, 17 kilometrów od Abu Dhabi.

 

Pracownia Foster and Partners, która projektowała miasto miała połączyć wschodnią tradycję i zachodnie zaawansowane technologie. W mieście jest zapewniona wentylacja (jako, że zlokalizowane jest na środku pustyni), panele solarne i elektrownie wiatrowe mają zapewnić całą energie. W mieście za to nie ma i nie będzie samochodów.

 

Ciągi piesze, chodniki i place zajmą sto procent powierzchni, natomiast transport kołowy będzie odbywał się pod ziemią. Ma to zapewnić system komunikacji miejskiej Personal Rapid Transport (szybki transport osobisty) oparty na elektrycznych taksówkach, które nie potrzebują kierowcy.

 

 

Po wejściu do samochodu wystarczy podać adres, a samochód sam dowiezie pasażera na miejsce. W Masdarze zgodnie z planem miało mieszkać minimum 50 tysięcy osób. Drugie tyle miałoby dojeżdżać tam do pracy, ma to być bowiem miasto ukierunkowane na biznes. Miasto miało zostać zbudowane od zera i gotowe do zamieszkania od początku 2014 roku.

 

I rzeczywiście, Masdar istnieje. Jak się tam żyje postanowił sprawdzić Julien Eymeri, założyciel Quartier Libre - francuskiej firmy, zajmującej się doradztwem w zakresie innowacji i strategii. Nagrał film, na którym widać zaledwie kilku ludzi. Miasto jest bowiem niemal w ogóle nie zamieszkałe.

 

Opustoszałe budynki, w których większość osób to ochroniarze i strażnicy. Całość pokryta drobną warstwą pustynnego pyłu.  Życie można znaleźć jedynie w niektórych biurowcach gdzie znajdują się w miarę normalnie funkcjonujące firmy. Ich pracownicy mają jednak problemy z zakupem podstawowych produktów spożywczych, ponieważ działających sklepów jest w Masdar niewiele.

 

 

 

Czy miasto znajdzie w końcu chętnych do zamieszkania? Trudno w tej chwili wyrokować. Jak twierdzi Julien Eymeri ludzi niezbyt chętnie się  tam sprowadzają ponieważ miasto jest traktowane bardziej jako laboratorium badawcze do testowania technologii niż przyjazne miejsce do życia. Wg. planów rządu ZEA pełną funkcjonalność oraz największą liczbę mieszkańców miasto ma osiągnąć w 2025 roku. Jest więc jeszcze trochę czasu.

 

Strona miasta: masdarcity.ae/en/

 

Zdjęcia: wikipedia.org, vimeo.com

TAGI: komunikacja miejska, nieruchomości,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane