W samorządach

Wójt gminy Dębe Wielkie pyta o fundusz alimentacyjny i świadczenia rodzinne

Wysokość kosztów obsługi świadczeń rodzinnych ustalono na poziomie 3 proc. od stycznia 2005 r. Z uwagi na cały czas rosnące koszty administracyjne ustawowy zapis powinien mówić o 5 proc.

Krzysztof Kalinowski wójt gminy Dębe Wielkie wysłał list do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. Apeluje w nim o podwyższenie części dotacji jaką gminy otrzymują na obsługę administracyjną świadczeń rodzinnych.

 

Jak czytamy w liście wójta art. 33 ust. 2a ustawy o świadczeniach rodzinnych mówi, że koszty obsługi wynoszą 3 proc. otrzymanej dotacji na świadczenia rodzinne oraz składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z ubezpieczenia społecznego, nie mniej jednak niż 6 tys. zł rocznie dla organu właściwego. –  Uważam, że zapis ten powinien zostać zmieniony, a wspomniany art. 33 ust. 2a winien otrzymać brzmienie: Koszty obsługi, o których mowa w ust. 2a, wynoszą 5 proc. wydatków na świadczenia rodzinne oraz składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z ubezpieczenia społecznego, nie mniej jednak niż 12 tys. zł rocznie dla organu właściwego – przekonuje Kalinowski.

 

Jak informuje dalej wójt rokrocznie zwiększa się ilość zadań nakładanych przez ustawodawcę na organy realizujące zadania wynikające z ww. ustaw, co powoduje zwiększenie kosztów obsługi świadczeń rodzinnych. Każde kolejne zadanie wiąże się przede wszystkim ze zwiększeniem ilości wydawanych druków wniosków (bądź ich zmianą) wydawanych decyzji administracyjnych, wysyłanych pism, składanych oświadczeń, sporządzanych protokołów, sporządzanych list wypłat, przelewów, zakupów bieżących artykułów i materiałów biurowych, a to są koszty tonerów do drukarek, papieru, koszty korespondencji - jeden list polecony kosztuje 6,10 zł.

 

Zwiększenie wydatków na usługi pocztowe, bankowe, drukarskie i telekomunikacyjne, jak również związane z doposażeniem stanowisk pracy, np. w sprzęt komputerowy nie są rekompensowane. – Ponosimy zwiększone koszty z obsługą informatyczną, utrzymaniem lokalu, energią elektryczną i wodą, co powoduje podwyższenie kosztów a są to przecież zadania zlecone a nie własne gmin – skarży się Kalinowski.

 

Realizacja Karty Dużej Rodziny w gminie również wymaga nakładu środków własnych. Nie wystarcza nawet na szkolenie i delegację. Od stycznia 2016r. wchodzi nowe zadanie dla gmin, świadczenie rodzicielskie, koszty obsługi od wydanej decyzji administracyjnej będą wynosić 30 zł, jest to również zbyt mała kwota. Wchodzą w życie również przepisy ustawy z dnia 10.07.2015r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych (Dz. U. z 2015r. poz.1359), które nakładają na organy realizujące zadania z zakresu świadczeń rodzinnych i funduszu alimentacyjnego obowiązek samodzielnego pozyskiwania informacji niezbędnych do ustalenia prawa do w/w świadczeń drogą elektroniczną. Wójt wspomina tez o projekcie 500 +.

 

Dofinansowanie do wyżej wymienionych świadczeń, ponoszone dodatkowo z budżetu gminy jest wykazywane w bieżącej wymaganej sprawozdawczości. Oznacza to, że Ministerstwo wie o dodatkowych kosztach jakie ponosimy. Gminy realizujące powyższe zadania są zmuszane do dofinansowania ze środków własnych, utrzymania działalności świadczeń rodzinnych, co jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych i naraża je na dyscyplinę budżetową!

 

– Mam nadzieję, że regionalne izby obrachunkowe wreszcie przeprowadzą uczciwą kontrolę zadań zleconych i kosztów ukrytych ponoszonych przez gminy – pisze Kalinowski.

 

Pani Minister dokąd gminy będą ograbiane ze środków finansowych, kiedy wreszcie zostaną przeznaczone wystarczające środki na realizację zadań zleconych! Mówimy dość! – kończy wójt gminy Dębe Wielkie.

 

TAGI: finanse samorządowe,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane