Prawo

Sprawozdanie NIK za 2013 r.

23 lipca w Sejmie sprawozdanie z działalności w 2013 r. Najwyższej Izby Kontroli przedstawił jej prezes, Krzysztof Kwiatkowski.

To co Prezes uznał za najważniejsze, to to, że udało się, we współpracy z posłami i senatorami, przekuwać pokontrolne wnioski de lege ferenda w obowiązujące prawo. Co prawda na 28 wniosków w 2013 r. zrealizowanych zostało tylko 7 a nad 18 trwają prace, ale kierunek jest dobry.

 

Prezes NIK podkreślał w wystąpieniu, że w roku 2013 kontrolowane instytucje jeszcze w czasie kontroli, albo bezpośrednio po jej zakończeniu wdrożyły ponad 7000 tego rodzaju wniosków. Dzięki temu doszło do realnej poprawy funkcjonowania jednostek administracji rządowej lub samorządowej, szkół, szpitali, komisariatów, ośrodków pomocy itp. Podkreślam to raz jeszcze: 90 proc. wniosków dotyczących usunięcia ujawnionych przez nas nieprawidłowości jest realizowanych przez kontrolowane podmioty jeszcze w czasie kontroli lub bezpośrednio po jej zakończeniu. Nasze kontrole faktycznie więc przyczyniają się do naprawiania państwa. - mówił w Sejmie.

 

Dobry odbiór społeczny

Zaznaczył, że Polacy cenią sobie pracę Najwyższej Izby Kontroli. Tym samym przygotowując tematy kontroli przeglądają też wnioski parlamentarzystów i skargi od obywateli. Rocznie do Izby wpływa ponad 7000 skarg i wniosków, a przeprowadzamy w sumie ok. 400 kontroli planowych i doraźnych oraz budżetowych. Napływające skargi i wnioski grupujemy więc według typu opisywanej nieprawidłowości i włączamy najczęściej do kontroli planowych lub przekazujemy do rozpoznania innym właściwym organom. – podkreślał Krzysztof Kwiatkowski.

 

W swoim sprawozdaniu zwrócił takżę uwagę na kontrolę w dziedzinie oświaty, która  dotyczyła przygotowania szkół do przyjęcia sześciolatków. NIK stwierdził w niej, że wszystkie skontrolowane przez NIK szkoły zatrudniały nauczycieli posiadających pełne kwalifikacje do nauczania sześciolatków. Odpowiednia była też liczba sal dydaktycznych potrzebnych do prowadzenia zajęć z najmłodszymi uczniami. Gorzej było z ich wyposażeniem.  NIK skierowała do dyrektorów szkół, gmin oraz MEN-u łącznie 119 wniosków pokontrolnych.

 

 

Oświata i pomoc społeczna

- W obszarze pomocy społecznej zainteresowaliśmy się szczególnie opieką nad osobami bezdomnymi, kontraktami socjalnymi i zatrudnieniem socjalnym. – zauważył Prezes.

 Kontrolerzy stwierdzili, że opieka nad osobami bezdomnymi w Polsce ma głównie charakter interwencyjny i doraźny. Nasila się w okresie jesienno-zimowym i jest wówczas prawidłowo zorganizowana. W ocenie NIK brakuje jednak całorocznych, systemowych działań wspomagających wychodzenie z bezdomności.

W innej kontroli obszaru pomocy społecznej NIK ustalił, że instytucje zajmujące się zatrudnieniem socjalnym w niewystarczającym stopniu współpracują z lokalnymi przedsiębiorcami i urzędami pracy. We wnioskach pokontrolnych wskazano na konieczność zmian w ustawie o zatrudnieniu socjalnym.

 

W sprawozdaniu zwrócono również uwagę na zabezpieczenie przeciwpowodziowe w Polsce. W 2013 roku w czasie kolejnej kontroli w tej dziedzinie ujawniono, że samorządy nie ograniczały zabudowy terenów zagrożonych powodziami. W miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego ujęto i opisano jedynie dziesiątą część obszarów zagrożonych powodzią. To uniemożliwiało wydawanie skutecznych zakazów zabudowywania terenów zalewowych.

 

Śmieci i zwierzęta

 

Z punktu widzenia samorządów istotną kwestią jest także nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi. NIK stwierdziła, że po zmianie ustawy został on wdrożony poprawnie.  Jednak analiza kosztów wykazała, że w 40 proc. gmin po wprowadzeniu nowego systemu wzrosły stawki za odpady zmieszane. Natomiast w 30 proc. gmin opłaty za odpady selektywne były niższe niż przed wdrożeniem znowelizowanej ustawy śmieciowej. Także w tej kontroli pojawiły się wnioski, którymi już zajął się Sejm. Dotyczyły one m.in. zwolnienia właściciela nieruchomości od obowiązku składania nowej deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami przy każdorazowej zmianie stawek opłat przez radę gminy oraz ustawowego doprecyzowania kwestii legalności powierzania odbioru odpadów komunalnych samorządowym zakładom budżetowym.

 

Trzeba także wspomnieć o kontroli dotyczącą opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Ustalono, że połowa ze skontrolowanych gmin nie sprawdzała, co się działo z dostarczonymi do schroniska zwierzętami. Samorządy zainteresowane były głównie wyłapywaniem bezdomnych psów i kotów. Wydały na to 80 proc. wszystkich pieniędzy przeznaczonych na opiekę nad zwierzętami.

 

- W następstwie takiego postępowania ponad 60 proc. skontrolowanych gmin zlecało wyłapywanie psów i kotów „donikąd” (bez zapewnienia im miejsc w schroniskach, na które zabrakło pieniędzy). Przy braku znakowania (czipowania) zwierząt otwierało to drogę do ich uśmiercania albo umieszczania w przepełnionych i nie zawsze zapewniających właściwe warunki schroniskach. – zauważył Krzysztof Kwiatkowski.

 

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane