Do końca kwietnia aplikacja mobilna RSO miała ponad 100 tys. pobrań. Komunikaty przekazywane przez system dotyczyły przede wszystkim: ostrzeżeń meteorologicznych (np. silny wiatr, burze, oblodzenie), hydrologicznych (np. stany wodowskazów), informacji drogowych (np. korki, remonty, objazdy) czy protestów społecznych.
Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji, podczas spotkania z Piotrem Litwą, wojewodą śląskim i Ryszardem Wilczyńskim, wojewodą opolskim, a także przedstawicielami służb, zapowiada, że w drugiej połowie roku wprowadzona zostanie opcja informowania o regionalnych zagrożeniach poprzez SMS-y.
– Będzie to duże ułatwienie dla mieszkańców zagrożonego klęską żywiołową regionu. Ale nie tylko, bo już dziś Regionalny System Ostrzegania wspomaga pracę służb, o czym mogliśmy się niejednokrotnie przekonać – powiedział szef MAC. Halicki przypomniał, że nie ma w Europie podobnych rozwiązań, a dzięki współpracy z Telewizją Polską i jej 16 oddziałami, na których oparty jest RSO, Polacy mogą czuć się coraz bezpieczniej. – Polecam RSO jako źródło ważnych informacji. Jest to nie tylko system ostrzegania, lecz i informowania – mówił.
Marek Wójcik, przewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych, zwracał także uwagę na fakt, że Regionalny System Ostrzegania jest szansą na to, że z informacją o zagrożeniach można dotrzeć do dużego grona obywateli.
Podczas spotkania w Katowicach wojewoda śląski Piotr Litwa przypomniał, że w woj. śląskim od początku roku RSO reagowało 170 razy – z tego wygenerowano 82 komunikaty meteorologiczne (dotyczące mrozów, śniegu, oblodzenia jezdni, silnego wiatru), 59 informacji dotyczących utrudnień na drogach, 8 ostrzeżeń hydrologicznych (dotyczących wezbranych wód) oraz 17 informacji o charakterze ogólnym (blokady dróg czy np. protesty górników).
Natomiast Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu wygenerowało w sumie 406 ostrzeżeń i komunikatów. Wojewoda Ryszard Wilczyński podkreślił, że „najważniejsze jest to, aby mówić Polakom, że taki system ostrzegania w ogóle jest”.
Wszyscy biorący udział w spotkaniach, zarówno w Katowicach, jak i Opolu, zwracali uwagę na zalety RSO, jakimi są: szybkość przekazywania ważnych informacji, możliwość dotarcia z komunikatem do dużej liczby osób, czy zmniejszenie liczby połączeń na numery alarmowe 112 czy 997.
Dzięki Regionalnemu Systemowi Ostrzegania od 1 stycznia 2015 r. każdy, kto ma dostęp do internetu, telewizji publicznej lub posiada zainstalowaną bezpłatną aplikację na telefon komórkowy (smartfon), może być powiadomiony o potencjalnych zagrożeniach lub klęskach żywiołowych.
Komunikaty Regionalnego Systemu Ostrzegania można zobaczyć w programach Telewizji Polskiej w naziemnym multipleksie cyfrowym MUX-3 w programach regionalnych. Najistotniejsze z nich pojawiają się na specjalnym pasku na ekranie telewizora. Wszystkie komunikaty dostępne są na stronach telegazety w programach TVP1, TVP2, TVP Kultura, TVP Historia i TVP Polonia od str. 190, natomiast w TVP Regionalnej od str. 430. Ostrzeżenia są dostępne także na stronach internetowych urzędów wojewódzkich.
Użytkownicy smartfonów mogą korzystać z bezpłatnej aplikacji w telefonach komórkowych dostępnej w sklepach z aplikacjami na poszczególne platformy (odpowiednio: Google Play, Apple App Store, Windows Phone Store). Aplikację można wyszukać w sklepach po słowach kluczowych „RSO” oraz „Regionalny System Ostrzegania”.