Kraków jest pierwszym polskim miastem, które w ramach programu "Sowa", w wytypowanych rejonach, zmodernizowało oświetlenie uliczne. – To gigantyczne przedsięwzięcie udało się zrealizować w ciągu roku. Dla przykładu długość ułożonych kabli elektrycznych pozwoliłaby na połączeni Krakowa z Rzeszowem – mówi Marcin Korusiewicz, Dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Modernizacja odbyła się w ramach programu „Sowa - Energooszczędne oświetlenie uliczne”, w którym można było zdobyć dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W sumie budżet dla wszystkich beneficjentów wyniósł 386 ml zł. Kraków pozyskał największą część tej sumy, jej wysokość sięgnęła 33,2 mln zł.
Więcej światła, mniej energii
Skorodowane słupy metalowe oraz betonowe latarnie z ubytkami, rodem z lat 80. i 70. a często i 50, nie tylko szpeciły miasto, ale także zagrażały bezpieczeństwu. Do tego zużyte oprawy oświetleniowe i stare kable olejowe z lat 50. były przyczyną częstych awarii i przynosiły straty w przepływie prądu.
Przy modernizacji oświetlenia ulicznego w Krakowie zastosowane zostały lampy typu LED, które zastąpiły lampy sodowe (żółte). Ich światło jest barwy neutralnej białej, przez co bardziej przyjazne dla oka ludzkiego, nie emitują promieniowania UV i podczerwonego. Światło LED też lepiej oddaje kolory i wyraźniej oświetla ludzi, co jest przydatne nie tylko dla kierowców. Jego zalety widać też w przypadku kamer monitoringu w mieście. Jak potwierdza policja, nowe oświetlenie pozwala na przykład na rozpoznanie twarzy oraz charakterystycznych elementów ubioru osób, które zostały zarejestrowane przez kamerę. Wcześniej to było niemal niemożliwe.
Lampy uliczne LED pozwalają zaoszczędzić energię elektryczną. Szacuje się, że najwyższej jakości diody są nawet dziesięciokrotnie bardziej wydajne niż standardowe żarówki. Żywotność lampy LED szacowana jest na 60 000 godzin, co wystarcza na około 10 lat świecenia.
Zgodnie z audytem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Kraków zaoszczędził ponad 60 proc. energii w stosunku do stanu poprzedniego, co daje około 1,3 mln zł oszczędności. Do tego doszły oszczędności w kosztach eksploatacji i konserwacji lamp. Oprawy sodowe były bardziej awaryjne i musiały być wymieniane średnio co 4 lata.
Przyjazne dla środowiska
Jednym z warunków uzyskania dotacji było ograniczenie emisji dwutlenku węgla do powietrza o 40 proc. Dwutlenek węgla jest jednym z gazów cieplarnianych, uznawanych za jedną przyczyn globalnego ocieplenia klimatu.
Zdaniem ekspertów przestarzałe oświetlenie odpowiada za około 50 proc. zużycia energii elektrycznej w miastach. To z kolei ma wpływ na zwiększenie ilości zanieczyszczeń, powstających w produkcji energii elektrycznej, która wymaga większego zużycia węgla, większą emisję CO2 i SO2 oraz pyłów emitowanych przez elektrownię do atmosfery.
Bardziej racjonalne korzystanie z prądu zapewnia także „System sterowania oświetlenia”, którym objęte będzie całe miasto. Pozwala on na dostosowanie poziomu oświetlenia do aktualnych potrzeb – np. warunków pogodowych, natężenia ruchu drogowego, pory dnia, miejsca (np. bliskość przejścia dla pieszych i skrzyżowania) oraz obowiązujących norm.
ZIKiT zyskał dostęp do strony internetowej, na której jest cyfrowa mapa z zaznaczonymi wszystkimi modernizowanymi punktami świetlnymi. Dzięki czujnikom zamontowanym w oprawie lamp, docierają do dyspozytorów informacje czy dany punkt świetlny działa prawidłowo, jakie są parametry poboru prądu, jaka jest moc lampy i to wszystko możemy zdalnie regulować, jeśli istnieje taka potrzeba. Jeżeli lampa na przykład nie świeci, ikonka na mapie zapali się na czerwono i alarm w postaci SMS wysyłany jest na komórkę dyspozytora. Dotychczas zepsute lampy naprawiane były w czasie okresowych przeglądów lub po interwencji mieszkańców.
Źródło: UM Krakowa