CEEB to ewidencja, w której znajdą się informacje dotyczące źródeł ogrzewania budynków. Celem jej stworzenia jest poprawa jakości powietrza walka ze smogiem i pomoc w wymianie pieców bezklasowych, tzw. kopciuchów. Baza ma m.in. zbierać informacje na temat dostępnych programów finansowania wymiany pieców.
Odpowiednią deklarację muszą złożyć właściciele lub zarządcy budynków mieszkalnych i niemieszkalnych, w których znajduje się źródło ciepła. CEEB będzie stanowić narzędzie dla organów administracji centralnej i samorządowej do realizacji polityki niskoemisyjnej. Za niezłożenie deklaracji w terminie wójt (burmistrz, prezydent miasta) będzie mógł nałożyć grzywnę w drodze mandatu karnego, które będą stanowić dochód własny gminy.
Od kilku dni Główny Urząd Nadzoru Budowlanego - który prowadzi ewidencję - publikuje ranking gmin, obrazujący stopień wypełnienia bazy CEEB, czyli liczbę deklaracji złożonych w poszczególnych gminach. Klasyfikacja aktualizowana jest codziennie. Dziś w czołówce znajduje się pięć gmin, w których zgłoszono co najmniej 60 proc. punktów adresowych:
1. Zawidów - gmina miejska - 77 proc.
2. Udanin - gmina wiejska - 62 proc.
3. Chełmiec - gmina wiejska - 60 proc.
4. Warta Bolesławiecka - gmina wiejska - 60 proc.
5. Słopnice - gmina wiejska - 60 proc.
Na drugim końcu skali znalazło się pięć gmin wiejskich, gdzie nie złożono nawet 1 proc. wymaganych zgłoszeń: Szulborze Wielkie, Grudusk, Zaręby Kościelne, Łaskarzew i Siemiatycze. W gminie Szulborze Wielkie nie wpłynął żaden wniosek.
Spośród większych gmin - pow. 50 tys. punktów adresowych - najlepiej radzą sobie Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław i Łódź, jednak tu także rezultaty nie są imponujące - poziom wypełnienia bazy CEEB wynosi od 6 do 11 proc.
Źródło: GUNB
Fot. Pixabay