Prezydent miasta decyzją ustalił środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia, polegającego na budowie stacji paliw. Strony postępowania – sąsiedzi działki, której dotyczyła decyzja – wystąpili z wnioskiem o wznowienie postępowania administracyjnego, ponieważ – jak twierdzili – bez własnej winy nie brali w nim udziału. Poinformowali organ, że o decyzji dowiedzieli się po otrzymaniu zawiadomienia o wszczęciu postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę przedmiotowej stacji paliw (według oświadczenia po 14 maja 2019 r.) oraz po zapoznaniu się z aktami sprawy o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę. Wskazali, że nadanie na poczcie wniosku o wznowienie postępowania 27 maja 2019 r. (data potwierdzona stemplem na kopercie) pozwoliło na zachowanie miesięcznego terminu na złożenie wniosku o wznowienie postępowania od dnia, w którym dowiedzieli się o decyzji.
Prezydent miasta odmówił wznowienia postępowania. Wskazał, że pełnomocnik sąsiadów zapoznał się już 25 października z projektem zagospodarowania budowy stacji, przy którym znajdowała się decyzja środowiskowa, a nie – jak wskazano we wniosku o wznowienie postępowania – dopiero po 14 maja 2019 r.
Po rozpoznaniu zażalenia stron Samorządowe Kolegium Odwoławcze postanowieniem utrzymało w mocy postanowienie organu pierwszej instancji. Sprawa trafiła do WSA, a ten uwzględnił skargę sąsiadów.
Sprawa trafiła do NSA – skargę kasacyjną złożył inwestor, który podniósł, że sąd nie uwzględnił okoliczności, że pełnomocnik sąsiadów dokonał wglądu do decyzji 25 października 2018 r. NSA uznał jednak, że stanowisko skarżącego kasacyjnie jest niezasadne. Wyjaśnił, że zasadą ustaloną w art. 148 § 1 kpa jest to, że strona wnosi podanie w terminie miesiąca od dnia, w którym dowiedziała się o okolicznościach stanowiących podstawę wznowienia. Wyjątek stanowi sytuacja, w której podanie o wznowienie postępowania jako przyczynę wznowienia zawiera przesłankę wskazaną w art. 145 § 1 pkt 4 kpa. W świetle bowiem art. 148 § 2 kpa podanie wnosi się do organu administracji publicznej, który wydał w sprawie decyzję w pierwszej instancji, w terminie jednego miesiąca od dnia, w którym strona dowiedziała się o decyzji. Podstawowe znaczenie dla ustalenia zachowania terminu do wniesienia podania ma zatem ustalenie daty powzięcia przez stronę wiadomości o okolicznościach stanowiących podstawę wznowienia oraz daty dowiedzenia się przez stronę o decyzji, a następnie daty wystąpienia przez nią z podaniem.
Należy zatem ustalić wykładnię pojęcia „dnia, w którym strona dowiedziała się o decyzji”, a ta była przedmiotem licznych orzeczeń wydanych przez sądy administracyjne. W wyroku z 10 marca 2022 r. (sygn. akt II OSK 740/21) Naczelny Sąd Administracyjny podniósł, że zwrot należy rozumieć w ten sposób, że strona uzyskała informacje pozwalające zidentyfikować nową okoliczność w stopniu pozwalającym jej na sformułowanie żądania o wznowienie postępowania. Zaistnienie tej okoliczności nie jest uwarunkowane ewentualnymi obowiązkami, jakie powinna podjąć strona, aby uzyskać taką wiedzę. Ponadto, jak wskazuje się w orzecznictwie, organ ma obowiązek przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w zakresie dochowania terminu niezależnie od generalnego zapatrywania, że to strona winna wykazać, że termin ten zachowała (zob. m.in. wyrok NSA z 21 marca 2012 r., sygn. akt I OSK 463/11). Istotne jest bowiem wskazanie, że wszczęcie postępowania wznowieniowego na wniosek strony, pomimo uchybienia terminu, stanowi o rażącym naruszeniu przez organ prawa, godzącym we wspomnianą zasadę trwałości decyzji administracyjnych wyrażoną w art. 16 § 1 kpa (tak NSA w wyroku z 18 grudnia 2019 r., sygn. akt II OSK 376/18).
W świetle powyższego NSA uznał, że sąd pierwszej instancji trafnie ocenił, że argumentacja sąsiadów odnośnie do daty powzięcia wiadomości o decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach jest wiarygodna. Prawdą jest, że ich pełnomocnik 25 października 2018 r. wykonał zdjęcia projektu zagospodarowania budowy stacji i tylko ten fakt potwierdził swoim podpisem. Potwierdziła to także treść notatki służbowej, z której wynika, że pełnomocnik wykonał zdjęcia projektu zagospodarowania budowy stacji paliw. Jednocześnie w tym samym dniu, to jest 25 października 2018 r., pełnomocnik stron złożył wniosek o sporządzenie kopii decyzji o warunkach zabudowy wraz ze wszystkimi załącznikami. Strony podały, że z tego powodu pełnomocnikowi „nie udostępniono” decyzji o warunkach zabudowy, ani tym bardziej decyzji środowiskowej. Stąd NSA orzekł, że nie można uznać, aby w tym właśnie dniu pełnomocnik powziął informację o decyzji środowiskowej.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 maja 2024 r., sygn. akt III OSK 3791/21