W samorządach

Papier, szkło, tworzywo – raport na temat selektywnej zbiórki odpadów komunalnych

Prawie co 10 gmina nie prowadzi selektywnej zbiórki metali, a 382 jednostek nie selekcjonuje opakowań wielomateriałowych. 28 gmin nie zbiera papieru, a 5 w ogóle nie prowadzi zbiórki tworzyw sztucznych. Potrzebne są pilne zmiany? Niekoniecznie – przekonuje Tomasz Styś, niezależny konsultant zajmujący się rynkiem odpadów, jeden ze współautorów raportu na temat gospodarki odpadami opakowaniowymi w Polsce, z którego pochodzą dane. – Selektywne zbieranie odpadów to tylko jeden z elementów systemu. Dotychczas mieliśmy do czynienia z podejściem „akcyjnym” – gdzieś pojawiał się jakiś problem, jak teraz ten z selektywną zbiórką, więc na gwałt poszukiwano szybkiego rozwiązania. Uważam, że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji w tej sprawie należy przeprowadzić pogłębioną ocenę skutków regulacji – mówi.

– Badaliśmy stan selektywnej zbiórki odpadów opakowaniowych zaledwie po roku od wprowadzenia w Polsce nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Należy pamiętać, że w tamtym czasie gminy martwiły się raczej tym, żeby w ogóle skutecznie rozstrzygnąć przetarg na odbiór odpadów, niż faktem, czy któraś z frakcji będzie zbierania w sposób selektywny. Nie zmienia to faktu, że prowadzenie selektywnej zbiórki odpadów jest zadaniem gminy. W związku z tym, należy oczekiwać, że w najbliższych latach gminy położą większy nacisk na jego realizację – tłumaczy wyniki raportu Tomasz Styś, współautor raportu, ekspert niezależny. 

 

Z raportu dowiadujemy się bowiem m.in., że w badanym okresie 28 gmin nie prowadziło selektywnego zbierania papieru, 4 gminy nie prowadziły selektywnego zbierania szkła, 5 gmin nie prowadziło selektywnego zbierania tworzyw sztucznych, 382 gminy nie prowadziły selektywnego zbierania opakowań wielomateriałowych, a 231 gmin nie prowadziło selektywnego zbierania metali. 

 

Metody selektywnej zbiórki stosowane przez gminy różnią się zarówno w ramach jednego województwa jak i pomiędzy województwami. W efekcie różnice między regionami są naprawdę duże np. w woj. dolnośląskim aż 27 gmin nie prowadzi selektywnej zbiórki metali, a 23 odpadów wielomateriałowych, 2 nie zbierają papieru, a 1 tworzyw sztucznych. W tym samym czasie w woj. mazowieckim 3 nie zbierają papieru, 17 metali, aż 51 odpadów wielomateriałowych, a w rekordowym Wielkopolskim aż 7 nie zbiera selektywnie papieru, 35 metali, a 57 wielomateriałowych. Najlepiej wypada (chyba nie tylko ze względu na wielkość) Opolskie. Wszystkie gminy zbierają tam selektywnie papier, a jedynie 3 gminy nie zbierają metali i 6 odpadów wieloopakowaniowych.

 

<link file:105848_blank download file>

 

Jednak, jak przekonuje Tomasz Styś, w ramach tego zróżnicowania występują pewne zauważalne tendencje. – W gruncie rzeczy, w Polsce mamy do czynienia z trzema zasadniczymi modelami selektywnego zbierania odpadów opakowaniowych przez gminy. Pierwszym z nich jest gromadzenie w trzech  osobnych pojemnikach papieru, szkła i pozostałych odpadów pochodzących z selektywnej zbiorki. Drugi to selektywne gromadzenie szkła z jednym urządzeniu, zaś pozostałych odpadów – w drugim. Trzeci model to „suche/mokre”, czyli zbierania wszystkich selektywnie zebranych odpadów opakowaniowych („suchych”) w jednym pojemniku. To, co zwraca uwagę to fakt „rozmijania się” deklaracji z rzeczywistością – w wielu gminach wymaga się od właścicieli nieruchomości selektywnego zbierania odpadów komunalnych bez zapewnienia im odpowiednich pojemników do ich gromadzenia – mówi. 

 

We wnioskach z raportu autorzy zwracają uwagę, że potencjalne ujednolicenie wymagań w zakresie zbierania i odbierania odpadów komunalnych, o którym mowa w nowelizacji ustawy o czystości i porządku w gminie powinno zostać poprzedzone gruntowną oceną skutków dotychczas obowiązujących regulacji. 

 

Nie można ujednolicać systemu bez świadomości, która z metod najlepiej służy osiągnięciu celów ekologicznych i efektywności ekonomicznej – uważają autorzy omawianego raportu „Rynek gospodarowania odpadami opakowaniowymi w Polsce" Tomasz Styś, Robert Foks i Paweł Zieliński. 

 

W tej chwili nie wiadomo bowiem, która z metod daje największą szansę na osiągnięcie docelowego (do 2020 roku) poziomu 50 proc. recyklingu i przygotowania do ponownego użycia niektórych frakcji odpadów komunalnych. Zmiany należy poprzedzić też analizą relacji pomiędzy zmianą systemu gospodarowania odpadami komunalnymi i ceną wybranych surowców wtórnych, identyfikacją metod gromadzenia przez gminy selektywnie zebranych odpadów opakowaniowych i możliwością ich przetwarzania, odzysku i recyklingu oraz analizą dotychczas obowiązujących regulacji, pod kątem przestrzegania zasady swobody działalności gospodarczej i równego traktowania przedsiębiorców (autorzy raportu mają uwagi co do realizacji tego postulatu).

 

Zdaniem autorów raportu obecnie brakuje też choćby identyfikacji dobrych praktyk związanych z odzyskiem (recyklingiem) poszczególnych frakcji odpadów (w tym odpadów opakowaniowych) i mechanizmów (regulacji) tworzących warunki osiągania celów ekologicznych w oparciu o zasadę efektywności ekonomicznej.

 

W raporcie czytamy, ze potencjalne ujednolicenie wymagań w zakresie kolorystyki urządzeń przeznaczonych do gromadzenia poszczególnych frakcji odpadów opakowaniowych powinno zostać poprzedzone m.in. analizą skutków finansowych potencjalnej zmiany dla wszystkich interesariuszy systemu.

 

Raport do pobrania pod tekstem.

TAGI: odpady komunalne, ochrona środowiska,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane