„Gazeta Wyborcza” cytuje odpowiedź Roberta Biedronia na pytanie dziennikarza Radia Gdańsk, czy prezydent wie o tym, że niektórzy pracownicy urzędu miejskiego w Słupsku dorabiają w godzinach pracy poza miejscem podstawowego zatrudnienia. Chodziło o zastępcę dyrektora miejskiej spółki Zarząd Infrastruktury Miejskiej, który jest jednocześnie kierownikiem budowy na jednej z inwestycji realizowanych w Słupsku.
– Prezydent przeprowadzi wewnętrzny audyt wszystkich pracowników, którzy są zatrudnieni na drugim etacie, żeby sprawdzić, czy nie koliduje to z ich obowiązkami wykonywanymi w magistracie. To niewłaściwe, żeby urzędnik zaniedbywał swoją pracę – powiedział GW asystent prezydenta Igor Nizio. I dodał: – Nie wierzę, żeby prace przy jakiejkolwiek budowie odbywały się w nocy.
Zatrudnienie pracowników samorządowych reguluje ustawa o pracownikach samorządowych, a w myśl jej przepisów jedynym ograniczeniem w zakresie łączenia stosunków pracy jest to, że pracownik zatrudniony na stanowisku urzędniczym nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy.