Dostęp do archiwalnych wydań „Wspólnoty” możliwy jest tylko dla zalogowanych prenumeratorów.
Jeżeli chcesz otrzymać dostęp napisz do nas: m.hac@municipium.com.pl
Niemal 15,5 mln zł kosztowała budowa nowoczesnej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w miejscowości Olszyny (gmina Rzepiennik Strzyżewski). Z tego 6,4 mln zł pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014–2020.
Mogłaby być rajem na ziemi, wymarzonym miejscem do życia, ale jest marginalizowana, wykluczona, izolowana. W architekturze wieś to niewygodny, „inny” obszar, nierozumiany i niezbadany. Tymczasem kolektyw PROLOG +1 stawia wieś w centrum uwagi wystawy „Trouble in paradise” i tam chce szukać rozwiązań i możliwości w kontekście globalnych problemów.
Słusznie kojarzy się z czasami PRL. Wówczas czyn społeczny był wykorzystywany przez władzę publiczną, która za sprawą angażowania sił i materiałów społeczeństwa do realizacji różnych przedsięwzięć łatała deficyt zasobów publicznych. Mimo upadku PRL czyn wciąż był w gminach obecny, między innymi w statutach sołectw. Od 2010 r. do jego realizacji służyć może inicjatywa lokalna.
Ustalając warunki zabudowy, organ musi wyznaczyć średni współczynnik intensywności zabudowy na danym terenie i sprawdzić, czy planowana inwestycja jej nie zaburzy. Istotne jest też, by zabudowania kontynuowały funkcje i cechy występujące na działkach sąsiednich, aby w wyniku nowej zabudowy nie wynikały np. konflikty społeczne.
Radna gminy Sońsk Małgorzata Grabowska mogła jednocześnie pełnić funkcję prezesa koła gospodyń wiejskich – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt II SA/Wa 2549/19) uchylając uchwałę rady gminy wygaszającą jej mandat. Sąd uznał, że trzy przypadki zorganizowania płatnych imprez w ciągu dziewięciu miesięcy to za mało, by uznać, że KGW prowadzi działalność gospodarczą.
Mieszkańcy wsi mają tę przewagę nad mieszczuchami, że znają się z imienia i nazwiska, są zżyci ze sobą, łatwiej nakłonić ich do działań na rzecz poprawy najbliższego otoczenia. Kluczem jest znalezienie lidera, który zarazi dobrą energią i pomoże poszukać wsparcia i pieniędzy dla lokalnych inicjatyw. Ekspercką pomocą w tym zakresie służy legnicka fundacja Zielona Akcja.
Gmina Rypin jest na ostatniej prostej remontu zabytkowego, XVIII-wiecznego pałacu w Sadłowie. Po przeprowadzeniu największych – i najbardziej widocznych – prac zewnętrznych przyszła pora na odświeżenie wnętrz. Po ich zakończeniu obiekt będzie miejscem spotkań mieszkańców, konferencji, imprez kulturalnych.
Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie świętowało niedawno 55. urodziny. Placówka doczekała się właśnie modernizacji przy udziale środków z wielkopolskiego RPO.
Jest truizmem twierdzenie, że fundamentem udanych projektów zagospodarowania przestrzennego są spójna koncepcja urbanistyczno-architektoniczna, adekwatne pieniądze na sfinansowanie projektu oraz cierpliwość i żelazna konsekwencja inwestorów. Spełnienie tych warunków w realnym życiu razem nie występuje zbyt powszechnie. Ale w Cekcynie się udało.
W 2011 roku pojawiła się możliwość wykorzystania środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007–2013 na rozwój usług turystycznych. Gmina Cekcyn przystąpiła do partnerskiego projektu samorządów gminnych i powiatu tucholskiego „Bory Tucholskie – w labiryntach natury – wzmocnienie pozycji regionu Borów Tucholskich na turystycznej mapie polski poprzez rozwój infrastruktury turystycznej”.
Masz to jak w banku… Ale trzeba dodać: zależy, w którym. Przekonały się o tym samorządy podkarpackie, a pięć lat temu z woj. mazowieckiego. Wójt Wieliszewa Paweł Kownacki opowiada, jak gmina próbowała uchronić się przed stratami po pierwszych sygnałach o problemach banku, jak mimo to doszło do utraty pieniędzy, dlaczego nie można do końca ufać nadzorowi finansowemu nad systemem bankowym i że przetargi nie zawsze są najlepszym sposobem wyboru kontrahenta.