Pracownik Samorządowy

Kampania „od drzwi do drzwi”

Metoda najlepiej sprawdza się w kampanii przed wyborami samorządowymi, zwłaszcza w mniejszych okręgach, gdzie kandydat ma szansę dotarcia do naprawdę dużej liczby wyborców. Z pewnością jej zaletą jest to, że nie wymaga dużych nakładów finansowych, więc mogą ją prowadzić osoby dysponujące małym budżetem. Minusem jest fakt, że trzeba na nią poświęcić naprawdę sporo czasu.

Kampania bezpośrednia jest doskonałą okazją do dostarczenia materiałów wyborczych potencjalnym wyborcom. Warto pozostawiać im ulotki, a osobom zainteresowanym naszym programem bardziej szczegółowe broszury. W najlepszej sytuacji są kandydaci, którzy mogą złożyć wizytę osobiście, ponieważ wówczas siła oddziaływania odwiedzin jest największa.

 

Zalety kampanii „od drzwi do drzwi”

Największym atutem jest to, że w trakcie odwiedzin wyborcy mogą poznać kandydata, a zatem przestaje on być dla nich osobą anonimową. Mogą zadawać pytania, poznać motywację i program wyborczy. Jeśli kandydatowi uda się przekonać wyborcę do siebie, to jest naprawdę duża szansa, że nie tylko weźmie on udział w wyborach, ale także odda głos na kandydata, którego miał okazję poznać osobiście i z nim porozmawiać.

To może być szansa na przykład dla kandydatów, którzy zajmują dalsze miejsca na liście wyborczej. Znam wiele przykładów, gdzie to właśnie osobiste spotkanie i jego siła pozwoliły odnieść sukces osobom, których nie wyróżniała przynależność polityczna. Wyborcy jednak zaufali im dlatego, że mieli okazję poznać osobiście.

 

Co będzie potrzebne?

Oczywiście, jak wspomniałem, prowadzenie takiej kampanii wymaga dużych zasobów czasu, więc jeśli kandydatowi trudno jest go wygospodarować na osobiste odwiedzanie wyborców, wówczas warto zaangażować ochotników, którzy w jego imieniu będą odwiedzać mieszkańców i prezentować sylwetkę kandydata. Ważne jest jednak ich przeszkolenie i odpowiednie przygotowanie do realizacji zadania.

Dla ochotników trzeba przygotować:

– mapę obszaru, który będą odwiedzać, z oznaczonymi konkretnymi ulicami, osiedlami; warto skorzystać w tym celu z aplikacji na smartfony, w której ochotnicy będą mogli na bieżąco oznaczać odwiedzone lokalizacje,

– formularz z nazwami ulic, numerami domów i rubrykami na wpisywanie reakcji mieszkańców na odwiedziny (warto po odwiedzinach przeanalizować uzyskane informacje),

– wystarczającą ilość materiałów wyborczych, które będą wręczane odwiedzanym,

– identyfikator z imieniem i nazwiskiem oraz logotypem ugrupowania bądź informacją o komitecie wyborczym,

– notes i długopis.

Z doświadczenia wiem, że najlepiej, jeśli akcja prowadzona jest w parach, dzięki czemu jest bezpieczniejsza. Wtedy też praca wykonywana jest szybciej. Ochotnicy wzajemnie się kontrolują, motywują i wspierają.

 

Reguły kampanii „od drzwi do drzwi”

Warto pamiętać o następujących zasadach podczas odwiedzania wyborców:

– nie można pozwolić sobie na marnowanie czasu – kluczowe informacje należy przekazać wyborcy szybko i w treściwy sposób; trzeba się przedstawić, poprosić o udzielenie poparcia w wyborach i wręczyć ulotkę, a następnie podziękować za poświęcony czas i życzyć miłego dnia/wieczoru,

– zawsze należy być grzecznym – bez względu na reakcję odwiedzanych osób konieczne jest zachowanie kultury, spokoju i zimnej krwi,

– należy unikać długich dyskusji i polemik – dotyczy to zwłaszcza osób, które są zwolennikami konkurentów; nie ma sensu przekonywanie takich osób do zmiany decyzji; podobnie rzecz ma się z osobami zupełnie niezainteresowanymi tematem wyborów.

– nie wolno przyjmować zaproszenia do mieszkania – to wynika przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa,

– należy dobrze dobierać czas odwiedzin – ze względu na pracę i inne zobowiązania odwiedzanych najbezpieczniejsze są godziny popołudniowe lub wczesne wieczorne, jednak nie później niż do 20,

– należy uważnie obserwować reakcje odwiedzanych i kierować się intuicją – to pozwoli szybko ocenić preferencje polityczne i określić, czy osoba może być potencjalnym zwolennikiem kandydata; wraz z liczbą odwiedzin rośnie wprawa i pewność siebie, zarówno samego kandydata, jak i członków jego zespołu.

Trzeba również pamiętać, że do nastawienia odwiedzanego należy dostosować swój sposób zachowania. Podczas odwiedzin można spotkać się z wyraźną sympatią, ale także z niechęcią czy wręcz z agresją. Mnie osobiście zdarzyło się, że zostałem poszczuty psem, który gonił mnie aż do furtki.

 

Odwiedziny u zwolennika

Wbrew naturalnemu nastawieniu zwolennikowi nie należy poświęcać wiele czasu, wszak on i tak zagłosuje zgodnie z naszym życzeniem. Dlatego ten czas lepiej wykorzystać na przekonywanie niezdecydowanych. U zwolennika można co najwyżej pozwolić sobie na kilka minut rozmowy. Osoby zainteresowane programem, tematem i kandydatem najlepiej zaprosić do biura wyborczego, być może zdecydują się na pomoc w prowadzeniu kampanii.

Jeśli ochotnicy odwiedzają wyborców w zespołach dwuosobowych, to jedna z osób może prowadzić rozmowę, a druga powinna kontrolować zegarek i w odpowiednim momencie dać do zrozumienia rozmówcom, że spotkanie dobiega końca ze względu na konieczność odwiedzenia jeszcze tego dnia określonej liczby mieszkańców. Dzięki temu wyborca nie uzna szybkiego zakończenia rozmowy za nietakt ze strony odwiedzających.

 

Odwiedziny u przeciwnika

Jeśli odwiedzany okaże się zdecydowanym przeciwnikiem kandydata, nie warto poświęcać czasu na rozmowę z nim. Podobna zasada dotyczy osób w ogóle niezainteresowanych polityką, które na wstępie deklarują, że nie wezmą udziału w wyborach. Czasem odwiedzający mogą spotkać się z niechęcią lub nawet agresją. W takich sytuacjach należy zachować zimną krew i jak najszybciej zakończyć spotkanie.

 

Odwiedziny u osoby niezdecydowanej

To sytuacja, która daje największe szanse na pozyskanie nowych wyborców, ponieważ to na osobach niezdecydowanych należy koncentrować swoją uwagę w trakcie odwiedzin i im poświęcać najwięcej czasu. Należy je przekonywać do wzięcia udziału w wyborach, a następnie do oddania głosu na wskazanego kandydata. Warto je także pytać o ich problemy i to, co dla nich jest najważniejsze.

W przypadku zespołów dwuosobowych warto zadbać, by jedna osoba prowadziła rozmowę, a druga sporządzała notatki. Najważniejsze jest wpisanie do formularza kluczowej informacji: jaka była reakcja poszczególnych wyborców na kandydata. Warto w tym celu posłużyć się pięciostopniową skalą:

– zdecydowanie pozytywna – zwolennik,

– pozytywna – możliwy zwolennik,

– obojętna – osoba neutralna politycznie,

– negatywna – zwolennik innego kandydata,

– zdecydowanie negatywna – przeciwnik.

Trzeba pamiętać, aby te oceny przy notatkach sporządzać po zakończeniu spotkania, a nie w obecności odwiedzanego.

 

Nieobecność wyborców

Kandydat i jego ochotnicy powinni być przygotowani na sytuację, gdy nie zastaną wyborcy w domu. Wówczas należy dołożyć starań, aby po powrocie dowiedział się, że akcja odwiedzin jest prowadzona. W tym celu warto przygotować specjalną ulotkę, która oprócz właściwej treści będzie zawierała informację o próbie rozmowy (np. ulotka w formie zawieszki na drzwi). Drugim rozwiązaniem jest zostawienie – oprócz ulotki – dodatkowej kartki z informacją o odwiedzinach. Kartka może być napisana odręcznie, a następnie skserowana w kolorze, dzięki czemu będzie sprawiała wrażenie spersonalizowanego komunikatu skierowanego do konkretnej osoby.

Jak łatwo zauważyć, prowadzenie kampanii „od drzwi do drzwi” wymaga czasu i zaangażowania osób, które będą odwiedzać mieszkańców, jednak warto ją uwzględnić w swoim planie kampanii i zaplanować w kalendarzu.

 

*politolog, prawnik, ekspert w zakresie marketingu politycznego, personal brandingu i public relations. Szkolił i doradzał premierom, głowom państw i liderom polskiego biznesu. Przeszkolił około 300 parlamentarzystów i blisko 1000 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.Aktywny komentator z zakresu polityki i wizerunku publicznego. Autor 12 książek z zakresu personal brandingu, marketingu politycznego i analizy politycznej, które ukazały się w Polsce i Wielkiej Brytanii, m.in. „Drzewo kampanii wyborczej 2.0, czyli jak wygrać wybory”, „PR w NGO”, „Personal Branding for Leaders”, „Wizerunek publiczny w Internecie”. Więcej informacji na: www.trzeciak.pl

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane