Stanowisko ZGW RP jest efektem ożywionej debaty przeprowadzonej podczas XXXIX Zgromadzenia Ogólnego Związku, które odbyło się w Poznaniu. W dokumencie wyrażono „całkowitą dezaprobatę” wobec obowiązujących regulacji, określając je mianem antydemokratycznych.
„Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej z całą stanowczością sprzeciwia się wprowadzonym antydemokratycznym zmianom (…) Ten akt prawa zdaniem ZGWRP działa w całkowitej sprzeczności z przyjętymi i obowiązującymi w Polsce mechanizmami demokratycznych podstaw funkcjonowania państwa” – czytamy w stanowisku. Związek krytykuje również argumentację, na której oparto ustawę z 2018 roku, wskazując, że rzeczywiste skutki jej obowiązywania są odwrotne do deklarowanych: „Już sam cel i uzasadnienie wskazuje na odwrotny, szkodliwy społecznie skutek, jaki może przynieść dalsze funkcjonowanie ustawy w takim kształcie. Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej jednoznacznie ocenia podłoże tej regulacji jako demagogię i populizm”.
W opinii ZGW RP, przepis nie tylko ogranicza obywatelom prawo wyboru, ale również eliminuje z życia publicznego doświadczonych samorządowców, którzy najlepiej znają potrzeby lokalnych społeczności. „[Ustawa] odsuwa od możliwości wyboru na wskazane wyżej funkcje ludzi doświadczonych, mających ciągłość procesów, umiejących wykorzystać każdą pozyskaną złotówkę tak, by służyła lokalnej społeczności”.
Związek przypomina, że obywatele już dziś mają silne narzędzia kontroli i wpływu na władzę wykonawczą w gminach – zarówno poprzez wybory, jak i możliwość odwołania włodarza. „Społeczność skupiona w ośrodkach gminnych dzierży obecnie bardzo silny mandat dotyczący możliwości nie tylko wyboru przedstawiciela gminnej władzy wykonawczej w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich, tajnych, ale również podjęcia działań związanych z jego odwołaniem, zarówno przez mieszkańców, jak i na mocy uchwały rady gminy”.
Powołuje się także na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1998 roku, który wskazywał, że wprowadzenie ograniczenia liczby kadencji może stanowić naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego zapisanej w art. 2 Konstytucji RP. „Mówiąc wprost, jest [to] pozbawieniem czynnego i biernego prawa wyborczego wszystkich tych, którzy chcą wybierać i tych, którzy chcą być wybrani”. Na zakończenie apeluje do najważniejszych organów państwowych o pilne i nadzwyczajne działania legislacyjne w celu zniesienia obecnych ograniczeń.
Dwukadencyjność organów wykonawczych gmin wprowadzono ustawą z 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych. Obowiązuje od poprzedniej kadencji. To oznacza, że ta, która zakończy się w 2029 roku, byłaby ostatnią dla wielu włodarzy.
Argument o łamaniu konstytucji pojawiał się również podczas posiedzeń senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w trakcie dyskusji poświęconych dwukadencyjności. W listopadzie 2024 roku przewodniczący komisji senator Zygmunt Frankiewicz mówił, że ograniczenie liczby kadencji wprowadzono w pośpiechu, z pominięciem opinii Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i przede wszystkim bez konsultacji, rzetelnej analizy powodów i skutków, wymaganej przez konstytucję w przypadku ograniczania swobód obywatelskich.