Prawo

Zdzisław Majewski: Czy będzie kodeks urzędniczy?

Powraca pomysł kodyfikacji przepisów dotyczących zatrudniania i wynagradzania pracowników urzędów samorządowych, administracji rządowej i państwowej.

Eksperci – m.in. prof. Jolanta Itrich-Grabarek, dr Karolina Kulicka, prof. Grzegorz Makowski, prof. Robert Sobiech, prof. Dawid Sześciło – w kilkugodzinnej dyskusji w internecie starali się przedstawić argumenty za tym, że należy opracować i wdrożyć kodeks służby publicznej. Takie rozwiązanie prawne, postulowane w kręgach naukowych nie od dziś, ma nam zapewnić sprawną administrację, ma wspomagać rozwój gospodarczy i społeczny, zapewnić ciągłość dobrych i dostępnych usług publicznych.

Właśnie pojawiły się nowe poważne wyzwania związane z ochroną ludności i obroną cywilną. Nakładające się kompetencje i struktury organizacyjne w sektorze rządowym i samorządowym – nie przystają do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Powraca więc myśl o koniecznej standaryzacji usług publicznych. Chodzi także o to, aby praca w administracji była rozumiana jako atrakcyjna służba publiczna, a nie zapłata dla osób, które wspierały polityka podczas kampanii wyborczej. Te szczytne zasady mają towarzyszyć tworzeniu ofiarnego i neutralnego politycznie korpusu urzędników na wszystkich szczeblach polskiej administracji. 

Wyeliminowanie nierównego naboru do kadry urzędniczej, możliwość transferu między sektorami administracji, jednym słowem – mobilność w całym korpusie urzędniczym służby cywilnej, powinny być wspólnym fundamentem zasad nowej kodyfikacji. Dlatego padła m.in. propozycja, aby stworzyć jednolitą strukturę płacową, jawne wynagrodzenia oraz przejrzyste regulacje antykorupcyjne. Miałby to być całkowity i głęboki remont struktur administracyjnych państwa na wszystkich poziomach jego funkcjonowania. 

Czy jednolity kodeks praw i obowiązków urzędniczych nie jest tylko tematem zastępczym? Kodyfikacja wymaga żmudnej, kilkuletniej pracy, przeglądu tysięcy stanowisk, pochłonie mnóstwo energii. Czy nie wystarczyłoby się skupić na poprawieniu zasad wynagradzania, organizacji pracy i wdrożeniu cyfryzacji oraz sztucznej inteligencji? Takie obawy zostały wyartykułowane podczas panelu. Zaś w kręgach samorządowych słychać komentarze, że służba publiczna pod jednym dachem mogłaby oznaczać, że jakaś rządowa agencja będzie odpowiadać za konkursy i zatrudnienie w administracji samorządowej. Powstaje pytanie, jak pogodzić scentralizowane ustawowo tryby naboru urzędników, gdy tymczasem nowe technologie i AI popychają administrację do większego otwarcia, do zlecania zadań na zewnątrz. Natomiast gorzkie doświadczenia z ostatnich lat ze służbą cywilną w administracji rządowej nie sprzyjają ujednoliceniu pragmatyk urzędniczych. 

Mamy w Polsce administrację samorządową, rządową oraz państwową, czyli trzy korpusy urzędnicze. Nowoczesne państwo, co podkreślano w podsumowaniu dyskusji, potrzebuje dobrej administracji, chroniącej obywatela, a nie skoncentrowanej na administrowaniu i wydawaniu decyzji. To powinna być reforma służby cywilnej połączona ze zmianą struktur administracyjnych. Niestety, nasza administracja nie doczekała się przeglądu, który poddałby testowi różne funkcjonujące w jej obrębie instytucje i organy. Dziś terenowa administracja rządowa oraz administracja państwowa są najbardziej skostniałe, więc propozycja, że tam należałoby wpierw przetestować reformę, warta jest rozważenia, co wyartykułowano podczas panelu.

Dobrze, że dyskusja o reformie naszej administracji wróciła, na razie wśród naukowców. Nową ustawę zawsze można napisać, jednak chodzi o to, aby zawierała konstrukcje sprzyjające budowie sprawnej, kompetentnej i cieszącej się naszym zaufaniem administracji publicznej. Tej świadczącej usługi publiczne i tej wydającej decyzje o naszych prawach i obowiązkach. Kodyfikacja prawa urzędniczego mogłaby wyeliminować wiele przepisów, sporo uprościć i usprawnić nasz administracyjny ruszt, ale niestety, w aktualnej umowie koalicyjnej nie ma słowa o takiej reformie.

*zastępca redaktora naczelnego „Wspólnoty”
 

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane