W samorządach

Sztuka promocji. Artystyczna wieś przyciąga turystów

Fot. Caroline Tabaczyk

W Brzózkach mieszka 120 osób, jest niewiele ponad 30 domów i… 9 murali inspirowanych obrazami Vincenta van Gogha, 20 rzeźb, 15 anielskich kapliczek. Do wyliczanki warto dodać ponad 5 tysięcy turystów, którzy w wakacje odwiedzili tę niewielką miejscowość.

Pierwszy mural powstał 8 lat temu, dziewiąty – w czerwcu tego roku. Kolejny już jest w planach. Wszystkie łączy van Gogh – przedstawiają najbardziej znane obrazy mistrza. Wpasowane w sielski pejzaż Brzózek, na tle pól, łąk i gospodarstw robią niezapomniane wrażenie, nic więc dziwnego, że coraz więcej turystów obiera sobie to miejsce za cel wypraw.

Naczynia połączone

Wieś leży na terenie gminy Szubin (ok. 24 tys. mieszkańców), w powiecie nakielskim, w województwie kujawsko-pomorskim. Za jej artystycznym wizerunkiem stoi stowarzyszenie Twórcze Brzózki, założone 13 lat temu. – Sformalizowaliśmy się w 2011 roku, ale działać zaczęliśmy trochę wcześniej – mówi prezes organizacji Waldemar Baszak, z zawodu pedagog i przedsiębiorca, prywatnie miłośnik sztuki i organizator lokalnych wydarzeń. – Naszym celem była poprawa wyglądu wsi i zadbanie o jej estetykę, ale też wymierne korzyści dla mieszkańców. To są naczynia połączone i jedno pociąga za sobą drugie – wyjaśnia nasz rozmówca.

Działania stowarzyszenia zmotywowały mieszkańców, żeby wspólnie zadbać o przestrzeń. – Wszyscy starają się, żeby ich posesje wyglądały jak najlepiej, na wiosnę sprzątaliśmy razem las i razem też sadziliśmy słoneczniki wzdłuż naszych dróg – opowiada Baszak. – Mieszkańcy uczestniczą w naszych wydarzeniach – dodaje.

Sukces społeczny udaje się też przekuć w komercyjny. Na gości Brzózek czekają nie tylko wrażenia artystyczne, ale mogą też kupić miód z lokalnej pasieki, skorzystać z przejażdżek w siodle, z przewozów bryczką, z usług cieśli, fotografów. Za rok do dyspozycji będzie też letnia kawiarenka, w której dostępne będą gadżety związane z wsią. Kolejne inicjatywy kiełkują w głowach mieszkańców i przekuwają się w działania.

–  W dobie, gdy ciężko jest o pracę, szczególnie osobom zamieszkałym na wsi, ta praca trochę przyszła do nas i cieszę się, że ludzie zaczynają z tego korzystać – zauważa prezes Twórczych Brzózek i zaprasza również na plenery – malarskie, fotograficzne lub rzeźbiarskie. Są też organizowane spacery, podczas których członkowie stowarzyszenia chętnie opowiadają o muralach, rzeźbach czy kapliczkach.

Co ciekawe, w miejscowości są jeszcze dwie organizacje – koło gospodyń wiejskich i drugie stowarzyszenie – Nasze Brzózki. Wszyscy ze sobą współpracują, łącząc sztukę z kulinariami i integracją.

Wieś w stylu holenderskim

Rzeźba, kapliczki, plenery przyciągają, ale niewątpliwie największą sławę Brzózki zyskują dzięki muralom. Wszystkie powstały na prywatnych budynkach, na ścianach szczytowych, doskonale widocznych z drogi. To, co od razu rzuca się w oczy, to ich jakość, zarówno pod względem artystycznym, jak i technicznym. A dlaczego akurat van Gogh?

– Przede wszystkim bardzo lubimy tego malarza, poza tym jego obrazy wspaniale wpisują się w nasz pejzaż – mówi Waldemar Baszak. – Leżymy w dolinie Noteci, nasze plenery mają dużo wspólnego z tymi holenderskimi czy francuskimi, które uwieczniał. Co więcej, dobrze wpisują się też w naszą architekturę. Wszystko do siebie pasuje – dodaje Baszak.

Mimo że van Gogh kojarzy się głównie ze słonecznikami, a tych „żywych”, dzięki mieszkańcom i stowarzyszeniu w Brzózkach nie brakuje, tego obrazu akurat w wersji muralu nie zobaczymy. Są za to „Gwieździsta noc”, „Pole pszenicy z cyprysami” (zrewitalizowany w tym roku), „Drzewo morwowe”, „Droga z cyprysami”, „Wierzby”, „Kruki nad łanem pszenicy”, „Kawiarenka”, „Portret mężczyzny” oraz najnowszy – „Pokój van Gogha”.

Dwa pierwsze obrazy stworzyli Grzegorz Ilski i Dawid Chmielecki z Łodzi. Pozostałe – Jarosław Strzałka, lokalny artysta pochodzący spod Żnina, miasta oddalonego od Brzózek o 30 km.

Atrakcja gminy, powiatu i województwa

Koszt wykonania jednego muralu to kilka tysięcy złotych. Prezes Twórczych Brzózek przyznaje, że część sfinansował sam, na część z kolei pozyskał dotacje, m.in. z budżetu powiatu nakielskiego, w ramach otwartych konkursów.

– W Brzózkach realizowane są zadania publiczne od wielu lat, stowarzyszenie pozyskuje środki głównie w ramach konkursów z „Powiatowej odnowy wsi” oraz „Kultury i sztuki” – mówi Agnieszka Heftowicz, dyrektor Wydziału Rozwoju  Starostwa Powiatowego w Nakle. – Dzięki aktywnej i spójnej działalności jest to jedna z najbardziej charakterystycznych wsi powiatu nakielskiego. Dzięki temu jest miejscem rozpoznawalnym na mapie powiatu i wpływa na promocję regionu – dodaje dyrektor.

Wieś spod znaku van Gogha zauważył również urząd marszałkowski. Murale są elementem aplikacji „Przewodnik po Konstelacjach”, przygotowanej przez Kujawsko-Pomorską Organizację Turystyczną. Celem aplikacji jest promocja Kujaw i Pomorza, zachęcenie do odwiedzenia ciekawych miejsc – również tych nieoczywistych. Na proponowanych trasach znalazły się więc też Brzózki, między innymi jako część szlaku „MURALokacje”.

Urząd Gminy w Szubinie również zaangażował się w promocję artystycznej miejscowości.  – Obserwuję jak mieszkańcy, zrzeszeni w stowarzyszeniu Twórcze Brzózki z pasją i zaangażowaniem dbają o swoją wieś. Ich liczne działania są dowodem na to, że wspólna praca przynosi dobre efekty – mówi Mariusz Piotrkowski, burmistrz Szubina i przyznaje się, że Brzózki wypiękniały, a gmina zyskała unikalną atrakcję turystyczną, która przyciąga odwiedzających z różnych zakątków kraju. – W 2025 roku planujemy wydanie specjalnego folderu informacyjnego z mapką oraz gadżetów inspirowanych twórczością Vincenta van Gogha, co z pewnością spotka się z zainteresowaniem zarówno mieszkańców, jak i turystów – deklaruje burmistrz.

Waldemar Baszak szacuje, że latem, każdego dnia przyjeżdżało do Brzózek ponad 100 osób, w weekendy ponad 200. – Kiedyś ludzie wpadali do nas po drodze. W tym roku mieliśmy już wielu gości, którzy przyjechali specjalnie. To pokazuje, że jest zapotrzebowanie na takie nietypowe miejsca jak nasza miejscowość, co mnie oczywiście bardzo cieszy.

Stowarzyszenia nie poprzestaje tylko na Brzózkach. Trwają właśnie przygotowania do wydania kroniki sąsiedzkiej wsi Tur oraz do odbudowy tamtejszej kuźni. Kolejnym projektem, realizowanym we współpracy z Muzeum Ziemi Szubińskiej, będzie rewitalizacja i uporządkowanie starych cmentarzy ewangelickich, których na terenie gminy Szubin jest wiele. W planach jest wykonanie ok. 30 płyt granitowych przypominających te miejsca i osoby, które zostały tam pochowane. – Chcielibyśmy być przykładem i pokazać innym miejscowościom i samorządom, że takie pozytywne praktyki naprawdę przynoszą dobry skutek – mówi Baszak.

Zdjęcia: Caroline Tabaczyk

 

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane