Jak przekonywał na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji sejmowych (Komisji Administracji i Cyfryzacji oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej) Waldy Dzikowski, do „szczęśliwego końca” projektu ustawy o związkach metropolitalnych potrzebna jest pozytywna opinia rządu i strony samorządowej. Tymczasem rada ministrów w ogóle dystansuje się od projektu, a strona samorządowa wydała wyraźnie negatywne stanowisko.
Jest jeszcze jednak iskierka nadziei dla projektu. Jak się dowiedzieliśmy autorzy ustawy są skłonni przyjąć przynajmniej część propozycji strony samorządowej, które zostały przygotowane na posiedzenie zespołu ds. ustrojowych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (z 4 września tego roku). – Na razie podtrzymujemy stanowisko negatywne, bo zespół nie ma nawet prerogatyw do zmiany stanowiska całej komisji, ale gdyby nasze propozycje zostały w całości przyjęte, to znacząca część powodów wydania stanowiska negatywnego byłaby już nieaktualna – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.
W dokumencie, który przygotowali samorządowcy „Propozycje zmian do projektu ustawy o związkach metropolitalnych (wersja z druku sejmowego nr 3729)” czytamy, że konieczne są zmiany związane z pozycja ustrojową związków metropolitalnych. Przede wszystkim jednoznaczne wskazanie, ze związek metropolitalny jest zrzeszeniem gmin i powiatów.
Dlatego proponuje się, aby art. 1 otrzymał brzmienie: „Art. 1. 1. Związek metropolitalny jest zrzeszeniem jednostek samorządu lokalnego położonych w danym obszarze metropolitalnym. 2. W skład zespołu metropolitalnego wchodzą: gminy położone w granicach obszaru metropolitalnego; powiaty, z których co najmniej jedna gmina jest położona w granicach obszaru metropolitalnego.”
Proponuje się też rezygnację z bezpośredniego wyboru zgromadzenia zespółu (skreślenie odpowiednich artykułów) oraz wpisanie w art. 20, że "Zgromadzenie składa się z delegatów wszystkich jednostek samorządu terytorialnego wchodzących w skład związku" — po dwóch z każdej jednostki (wójta, burmistrza lub starosty, oraz przedstawiciela rady).
Uchwały zgromadzenia miałyby być podejmowane podwójną większością głosów, a warunek ten spełniony by był gdyby za przyjęciem uchwały zagłosuje: większość jednostek samorządu terytorialnego wchodzących w skład związku; oraz taka liczba gmin, iż ich mieszkańcy stanowią większość ludności zamieszkałej w danym obszarze metropolitalnym.
Pod tekstem obecna wersja projektu (sprawozdanie połączonych komisji) oraz propozycje zmian do niego.