„Społeczności lokalne w ciągu 10 lat stracą 145 mld zł, podczas gdy budżet centralny zyska per saldo 27 mld” - zauważają samorządowcy zrzeszeni w Związku Miast Polskich i Unii Metropolii Polskich.
W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) towarzyszącej projektowi ustawy zapisano, że w efekcie wprowadzenia projektowanych przepisów roczne straty sektora samorządowego wyniosą od 12,6 do 13,7 mld złotych, i tak będzie do 2031 roku (dalej prognoza nie sięga). To oznacza, że w dekadzie 2022 – 2031 ubytek dochodów JST przekroczy 132 mld złotych. W sąsiednim szacunku pt. „Skutki reformy klina podatkowo-składkowego dla sektorów finansów publicznych” strata jest jeszcze wyższa i sięga 145 mld zł w ciągu 10 lat.
Na planowanych zmianach stracą zwłaszcza miasta, których budżety są oparte na udziałach w PIT. Warszawa obliczyła, że straci rocznie 1,7 mld zł. - To dokładnie połowa naszych wydatków na utrzymanie miejskiego transportu – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Z danych przekazanych przez ZMP wynika, że Kraków straci 500 mln zł, Wrocław – 417 mln, Poznań – 327 mln, a Gdańsk – 271 mln zł. Mowa tu o stratach ponoszonych każdego roku. „To oznacza mniej pieniędzy nie tylko na inwestycje, ale także na bieżącą działalność miast, a więc na edukację, transport miejski, usługi komunalne czy kulturę” - alarmują samorządy.
Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich uruchomiły stronę www.natwojkoszt.pl, gdzie, po wpisaniu nazwy gminy, można poznać rozmiar strat w 2022 roku. Przykładowo, straty Płocka (miasto na prawach powiatu) przekroczą 52,3 mln zł, Ustki (gmina miejska) – 4,2 mln zł, Zagórza (gmina miejsko-wiejska) sięgną 2,4 mln zł, zaś Rudnej (gmina wiejska) przekroczą 2,3 mln zł. Szacunki oparto na średnim ubytku w PIT podanym przez Ministerstwo Finansów w OSR projektu ustawy (26,8 proc.) w odniesieniu do planowanej na 2021 r. kwoty udziałów w PIT, podanej samorządom przez ministra finansów do planowania budżetu na rok 2021.
Fot. Pixabay
