Do boju o sprawiedliwość w gospodarce odpadami komunalnymi dołączyło Prawo i Sprawiedliwość. Klub zaskarżył ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Szef klubu PiS poinformował również, że klub złożył jednocześnie swój projekt zmian do ustawy.
Pis zarzuca ustawie m.in. brak doprecyzowania fragmentów dotyczących opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, brak dolnej i górnej granicy cen. Ponadto politycy podnoszą w skardze problem zbiorowej odpowiedzialności za brak segregacji śmieci przez jednego z mieszkańców budynku wielorodzinnego.
Błaszczak podczas konferencji prasowej, która odbyła się w sejmie poruszył także temat drastycznych podwyżek cen za odbiór śmieci. Przytoczył badania jakie przeprowadziła jedna z organizacji pozarządowych – z porównania cen odbioru śmieci w Łodzi i Monachium wynika, że w Monachium jest taniej niż w Łodzi.
Ponadto szef klubu zwrócił uwagę na ankiety, jakie wypełniają mieszkańcy w związku z wejściem w życie ustawy. Jego zdaniem gminy żądają od mieszkańców podania zbyt wielu informacji. Przypomniał również, że zwrócił na to uwagę także Generalny Inspektor Danych Osobowych.
Polityk ma nadzieję, że parlament szybko przyjmie zmiany jakie zaproponował Pis, a które jego zdaniem pozwolą wejść w życie ustawie bez wad. Wśród zmian zaproponowanych w projekcie Pis znajduje się m.in. możliwość wyboru pomiędzy zasadami obecnymi a tymi, które mają obowiązywać od lipca. Adam Kwiatkowski z Pis chciałby by zaproponowane przez nich zmiany obowiązywały od 2015 roku.
Skarga PiS jest kolejnym krokiem podjętym przez polityków i samorządowców w sprawie „rewolucji śmieciowej”. W zeszłym roku swoje zarzuty do ustawy przedstawił Inowrocław a kilka dni temu wójt Lubrzy oświadczył, że nie przeprowadzi przetargu na odbiór śmieci w swojej gminie. Więcej o śmieciach w Lubrzy w najbliższym numerze „Wspólnoty”.