Wojewoda rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność uchwały w sprawie korzystania z miejsc postojowych na zlokalizowanych poza pasem drogowym nieruchomościach, w której radni określili, że w przypadku nieuiszczenia opłaty abonamentowej lub jednostkowej za korzystanie z miejsca postojowego obowiązuje opłata dzienna (dodatkowa) w wysokości 100 zł. Zdaniem organu nadzoru, takie uregulowanie narusza prawo w sposób istotny. Wyjaśnił, że przepis art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o gospodarce komunalnej (dalej: ugk) dotyczy opłat, które mają charakter wynagrodzenia (ceny) za usługę świadczoną przez gminę czy za korzystanie z urządzeń, obiektów itp. będących własnością gminy, a więc opłaty za zaangażowanie środków publicznych (gminnych) w dane urządzenie bądź usługę. Istotą opłaty komunalnej powinno być skorelowanie jej z daną usługą gminną i wartością oferowanej usługi. Tymczasem opłata, o której mowa, takich wymogów – zdaniem organu – nie spełniała.
Innego zdania był WSA w Gliwicach, do którego trafiła sprawa po zaskarżeniu rozstrzygnięcia przez gminę. Wyjaśnił, że w wyroku także gliwickiego WSA z 21 stycznia 2022 r. (sygn. II SA/Gl 1426/21) wskazywano już, że w ramach delegacji do wydania aktu prawa miejscowego na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 2 ugk mieści się zarówno ustalenie podstawowej stawki opłaty za parkowanie pojazdu, jak i opłaty dodatkowej za parkowanie pojazdu w przypadku nieuiszczenia tej stawki zgodnie z postanowieniami uchwały. W orzeczeniu tym zwrócono uwagę, że ustalone opłaty nie mają charakteru cywilnoprawnego, lecz administracyjnoprawny. Zawierając umowę cywilnoprawną na korzystanie np. z parkingu, gmina występuje jako podmiot prawa prywatnego, podczas gdy realizując poprzez powołane do tego organy nadane jej prawem publicznym uprawnienia, występuje jako wyposażony w określone władztwo i uprawnienia organ administracji publicznej, którego pozycja jest całkowicie odmienna od tej właściwej dla stosunków cywilnoprawnych.
Co więcej, w wyroku z 10 grudnia 2002 r. (sygn. P 6/02) Trybunał Konstytucyjny do danin publicznych zaliczył nie tylko podatki, ale też opłaty i cła. Wprowadził on definicję, że opłatą jest danina publicznoprawna, charakteryzująca się cechami podobnymi do podatku i cła, z tym, że w przeciwieństwie do podatków i ceł opłata jest świadczeniem odpłatnym. Opłaty pobierane są bowiem w związku z wyraźnie wskazanymi usługami i czynnościami organów państwowych lub samorządowych, świadczonymi w interesie konkretnych podmiotów. Stanowią zatem swoistą zapłatę za uzyskanie zindywidualizowanego świadczenia oferowanego przez podmiot prawa publicznego. W klasycznej postaci opłaty odznaczają się pełną ekwiwalentnością, co oznacza, że wartość świadczenia administracyjnego odpowiada wysokości pobranej opłaty. Trybunał zauważył, że dla uznania opłat za dochody i daniny publiczne kluczowe znaczenie mają nie tylko wskazane cechy, ale i także okoliczność, że przeznaczane są na cele publiczne albo związane są z realizacją takich celów. Przykładem podawanym są opłaty za parkowanie.
Powstało zatem pytanie, czy ustalona w omawianej uchwale wysokość opłaty dodatkowej może być uznana za prawidłową. W przywołanym wyroku WSA za naruszającą prawo uznano opłatę dodatkową w wysokości 369 zł jako sprzeczną m.in. zasadą proporcjonalności. Faktem jest, że zawyżona i nieadekwatna do wartości świadczenia wysokość opłaty w swej istocie staje się karą pieniężną albo ukrytą formą podatku. Podatki z kolei mogą być ustalane wyłącznie ustawowo (art. 217 Konstytucji RP). W niniejszej sprawie mamy natomiast do czynienia z opłatą dodatkową w wysokości 100 zł (dającą możliwość całodziennego parkowania), zatem znacznie niższą.
Sąd ostatecznie wskazał, że osoba, która nie uiściła opłaty za parkowanie, a nawet nie zadeklarowała przewidywanego czasu parkowania (a może parkować cały dzień, albo dłużej), nie powinna z tego tytułu ponosić jakichkolwiek korzyści. Nadto taka osoba (działająca celowo bądź przez zapomnienie) powinna ponieść koszty dodatkowych czynności związanych z dochodzeniem należności publicznoprawnych. Nie powinno przerzucać się tego ciężaru na podatników. Brak opłaty za parkowanie w swej istocie generuje dodatkowe koszty. Należy bowiem zatrudnić osoby, które dochodzą tych należności publicznoprawnych, ustalić właściciela pojazdu, przesłać korespondencję, w niektórych przypadkach dochodzić należności sądownie itp. W tym kontekście – uznał sąd – wskazana opłata dodatkowa w wysokości 100 zł nie jest wygórowana, zwłaszcza, że daje możliwość całodniowego parkowania.
Wyrok WSA w Gliwicach z 6 listopada 2024 r. sygn. akt II SA/Gl 1165/24