W samorządach

Lublin stawia na zawodowców

Choć jeszcze w 2017 roku nie byłam zwolennikiem zmian systemu finansowania oświaty z uwagi na trwającą reformę strukturalną, teraz widzę taką potrzebę – mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta Lublin.

Co jest dziś kluczowym wyzwaniem dla wydziałów oświaty w JST?
Takich wyznań jest kilka. Pierwsze, to przygotowanie szkół ponadpodstawowych do przyjęcia w nadchodzącym roku szkolnym półtora rocznika absolwentów szkół podstawowych. Niesie to ze sobą wydłużenie czasu pracy, zwiększa potrzeby kadrowe, zwiększa zapotrzebowanie na miejsca w bursach i internatach. Świadomość, że w roku szkolnym 2024/25 o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych ubiegać się będzie jedynie pół rocznika, wymaga prowadzenia przez dyrektorów szkół takiej polityki kadrowej, aby skutki zmian organizacyjnych od 1 września 2024 r. były jak najmniej dotkliwe dla nauczycieli. Zasadne wydaje się przygotowanie na rok szkolny 2023/24 takiej organizacji pracy szkoły, w której obecnie zatrudnieni nauczyciele realizują godziny ponadwymiarowe w maksymalnym wymiarze. Barierą jest zapis w Karcie Nauczyciela mówiący o tym, że nauczyciel nie może realizować więcej niż 1,5 etatu. Być może należałoby na jeden rok szkolny wprowadzić w tym zakresie przepis przejściowy.
Kolejnym wyzwaniem będzie duża liczba egzaminów na stopień nauczyciela mianowanego. W tym roku Lublin ma do przeprowadzenia w sesji letniej 358 takich egzaminów. Dla porównania, w 2022 r. w obu sesjach egzaminacyjnych – letniej i zimowej – odbyło się łącznie 180 egzaminów, w 2021 r. – 124, zaś w 2020 r. – 157. Duża liczba egzaminów w tym roku wynika ze zmian w Karcie Nauczyciela, m.in. w zakresie awansu zawodowego nauczycieli, znoszących stopień nauczyciela stażysty i nauczyciela kontraktowego oraz wprowadzających nowe zasady uzyskiwania stopnia nauczyciela mianowanego i dyplomowanego.

A zadania związane z uczniami ukraińskimi?
Stworzenie warunków nauczania, wychowania i opieki dla uczniów z Ukrainy to również jedna z kluczowych spraw. Wśród głównych zadań będzie tu bieżące monitorowanie liczby tych uczniów w poszczególnych placówkach i reagowanie na ich potrzeby edukacyjne, w tym tworzenie oddziałów przygotowawczych i udzielanie pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Zresztą, jest ona coraz potrzebniejsza dla wszystkich uczniów.

Jak ocenia pani sytuację uczniów z Ukrainy w lubelskich szkołach po roku od wybuchu wojny?
W naszych przedszkolach i szkołach kształci się łącznie 2170 wychowanków i uczniów z Ukrainy, z tego około 2 tys. w oddziałach ogólnodostępnych, reszta w 11 oddziałach przygotowawczych. Do 31 sierpnia 2022 r. rodzice i uczniowie byli zwolnieni z opłat za przedszkola i bursy. Miasto zawarło porozumienie o współpracy z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej w Warszawie, której efektem jest zatrudnienie 72 nauczycieli z Ukrainy w charakterze pomocy nauczyciela, obejmujących opieką asystencką 39 lubelskich szkół, w których kształcą się uczniowie – uchodźcy z Ukrainy. Lublin pozyskał też ponad 8,3 mln zł z UNICEF-u na zadania edukacyjne w ramach wsparcia działań związanych z kryzysem ukraińskim. Pieniądze przeznaczamy m.in. na doposażenie szkół i przedszkoli w pomoce dydaktyczne i sprzęt sportowy, wyposażenie ośrodka sportowego w celu wspierania działań integracyjnych (chodzi tu o wyposażenie nowej hali sportowej przy I LO), kursy języka polskiego dla uczniów i rodziców ukraińskich oraz kursy ukraińskiego dla nauczycieli, zatrudnienie asystentów międzykulturowych czy wreszcie szkolenia dla pracowników szkół i poradni psychologiczno-pedagogicznych z zakresu pomocy uczniom z Ukrainy, w tym radzenia sobie ze skutkami konfliktu zbrojnego.

Uczniów przybyło. Czy braki kadrowe to także bieżący problem?
Zauważamy, że coraz mniejsza grupa nauczycieli jest zainteresowana przystępowaniem do konkursów na dyrektorów szkół. O ile w poprzednich latach mieliśmy zwykle kilku kandydatów na jedno stanowisko, o tyle teraz do konkursu przystępuje zwykle ustępujący dyrektor, jeżeli zaś odchodzi na emeryturę, często nie ma żadnego kandydata. Szczególne trudności widać przy organizacji konkursów na dyrektorów przedszkoli – wynika to m.in. z dużej liczby zadań i znacznej odpowiedzialności, którą ponoszą. Nie wszyscy czują się przygotowani do realizacji zadań przypisanych do tego stanowiska. Widzę tu potrzebę ujednolicenia i dostosowania do potrzeb kandydatów planu studiów podyplomowych z zakresu zarządzania oświatą, które przygotowują właśnie do sprawowania tego stanowiska.
Jeżeli zaś chodzi o nauczycieli, to mamy do czynienia przede wszystkim z deficytem w przedmiotach zawodowych. Szkoły zgłaszają też problemy z zatrudnieniem matematyków, fizyków, chemików i informatyków. Problemem na pewno są płace, ale trzeba też dążyć do stworzenia takiego klimatu, w którym motywacja nauczycieli osiągnie optymalny poziom, nie tylko w szkole, ale również w środowisku lokalnym. To warunek konieczny.

Finanse to kolejne słowo-klucz. Czy przeprowadzona dopiero co reforma oświaty wymaga tu reformy?
Budżet Lublina wynosi ponad 1 mld zł, przy czym w 2022 r. udział miasta w wydatkach na zadania objęte subwencją przekroczył 42 proc. Choć w 2017 r. nie byłam zwolennikiem zmian systemu finansowania oświaty z uwagi na trwającą reformę strukturalną, teraz widzę taką potrzebę. Obowiązujący algorytm podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla JST jest bardzo skomplikowany. W 2000 r. zawierał 21 wag, a podziału subwencji dokonywano z uwzględnieniem 5 zadań. W 2023 r. algorytm zawiera 93 wagi, a podział subwencji odbywa się z uwzględnieniem 16 zadań. W efekcie tych wszystkich zmian obowiązujące w algorytmie wagi w różnym stopniu mierzą koszt realizowanych zadań. Duże odchylenie od faktycznie ponoszonych kosztów widać w gminach, które są organami prowadzącymi szkół podstawowych. Istotą takich szkół jest, obok procesu dydaktycznego, szeroka działalność opiekuńcza. Funkcjonują w nich świetlice i stołówki szkolne, wielu uczniów potrzebuje pomocy psychologicznej. Katalog zadań realizowanych przez te szkoły jest złożony, przez co są one kosztochłonne.
Ponadto, biorąc pod uwagę objęcie subwencją dzieci 6-letnich oraz tych, które korzystając z wychowania przedszkolnego mają orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, warto zastanowić się nad finansowaniem z budżetu państwa dzieci w wieku przedszkolnym od 3 do 5 lat, oczywiście po rzetelnej analizie ponoszonych przez gminy kosztów.
I jeszcze jedna uwaga. Baza Systemu Informacji Oświatowej jest bardzo złożona i rozbudowana. Dla celów ustalania subwencji dla JST powinien być stworzony odrębny system zawierający wyłącznie dane niezbędne do naliczania środków finansowych.

A problemy na późniejszych etapach kształcenia? Wiele mówi się ostatnio o szkolnictwie zawodowym. Czy szkoła dobrze przygotowuje dziś do rynku pracy?
Jednym z głównych celów systemu edukacji są działania związane z możliwością wejścia absolwentów na rynek pracy, aby mogli szybko znaleźć zatrudnienie, a przy tym zaspokoić potrzeby pracodawców. Warunkiem jest stałe podnoszenie jakości kształcenia zawodowego. Problemy, które tu widzę, to obok niedostatku nauczycieli przedmiotów zawodowych także duża liczba godzin ponadwymiarowych i znaczący udział nauczycieli emerytowanych. Pozyskiwanie specjalistów z rynku pracy jest utrudnione z powodu mało konkurencyjnych płac, a z drugiej strony poprzez oparcie uprawnień urlopowych dla takiego specjalisty – w roli nauczyciela dyplomowanego – na przepisach kodeksu pracy, nie zaś przepisach Karty Nauczyciela. Innymi słowy, ma tego urlopu znacznie mniej.

Czy szkoły branżowe spełniają swoją rolę?
Problemem są szkoły branżowe I stopnia, które nie w pełni zaspokajają potrzeby rynku robotników wykwalifikowanych. W Lublinie odsetek uczniów zainteresowanych tymi szkołami powoli wzrasta, ale nadal odgrywają one ograniczoną rolę. Absolwenci szkół podstawowych wybierają szkoły maturalne, czasem wbrew predyspozycjom i umiejętnościom. Sytuacji mają zaradzić branżowe szkoły II stopnia, jednak rozdrobnienie ścieżek w szkolnictwie zawodowym i mała liczba kwalifikacji wspólnych dla więcej niż jednego zawodu nie zawsze pozwala tu na rozwój kwalifikacji zdobytych w branżowej szkole I stopnia. Dla przykładu, kucharz nie może kontynuować nauki w zawodzie technika technologii żywności.
Bardzo ważna jest przy tym współpraca z pracodawcami. Powinna wychodzić poza współorganizowanie – bardzo ważnych – praktyk zawodowych i zajęć praktycznych. W szczególności wskazany byłby większy udział pracodawców w budowaniu programów kształcenia zawodowego.

Czy miasto prowadzi tu aktywną politykę?
Aby wyjść naprzeciw potrzebom zgłaszanym zarówno przez środowisko pracodawców, jak i szkół zawodowych oraz szkolnych doradców zawodowych, stworzyliśmy (w ramach RPO Województwa Lubelskiego) platformę współpracy szkół zawodowych, uczniów, pracodawców i miasta Lublin „Stawiamy na zawodowców”. To narzędzie informatyczne umożliwiające ściślejszą współpracę wszystkich interesariuszy kształcenia zawodowego. Szkoły zawodowe i pracodawcy zyskali możliwość szybkiego nawiązania kontaktu online. Uczniowie zyskali możliwość przeglądania ogłoszeń z ofertami praktyk, stażu czy pracy, zaś pracodawcy dostali informacje o ofercie, zasobach i działalności szkół zawodowych w Lublinie.
Możemy pochwalić się, że lubelskie szkoły zawodowe współpracują z około 700 pracodawcami. Współpraca ta nie ogranicza się wyłącznie do organizacji praktyk zawodowych i zajęć praktycznych, ale przybiera także kształt szkoleń branżowych dla nauczycieli, staży, warsztatów i szkoleń dla uczniów czy doposażania szkoły.

A jak przebiegają miejskie inwestycje oświatowe?
W ostatnim półroczu miasto oddało do użytku halę sportową przy I LO im. Stanisława Staszica, przedszkole w Śródmieściu dla 225 wychowanków oraz segment przedszkolny przy Zespole Szkół nr 12. W maju, w dzielnicy Felin, zostanie oddany segment szkoły z 16 salami lekcyjnymi i salą do gimnastyki korekcyjnej oraz rozbudowany blok żywieniowy. Podsumowując, miasto prowadzi działania inwestycyjne, wychodzące naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców.

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane