Prawo

Inflacja prawa szkodzi

Stabilne prawo to jeden z najważniejszych fundamentów rozwoju gospodarczego i społecznego. Z nadregulacją prawną i mnożeniem zbędnych przepisów boryka się nie tylko Polska, to grzech prawie wszystkich rozwiniętych państw.

Raport Warsaw Enterprise Institute „Niestabilność prawna szkodzi”, którego autorem jest Marek Lachowiak, ujawnia, że liczne i chaotyczne zmiany prawa szkodzą gospodarce, powodują wzrost kosztów operacyjnych, odstraszają inwestorów (szczególnie zagranicznych). Niestety, spadek wielkości krajowych inwestycji w stosunku do PKB notujemy w Polsce od ponad 10 lat, a część winy za ten stan rzeczy ponosi właśnie kreowane w naszym państwie prawo.

Autor raportu podkreśla, że pośpiech legislacyjny, wkradający się w ten proces chaos i lekceważenie konsultacji społecznych, odbijają się na jakości przepisów. Zbyt często nasi prawodawcy nowelizują ustawy i skracają vacatio legis. Częste zmiany podrażają koszty operacyjne przedsiębiorców, osłabiają ochronę własności prywatnej, zniechęcają do podejmowania nowych inwestycji. Niestety, w ostatniej dekadzie odsetek inwestycji w stosunku do PKB maleje: w 2023 r. wyniósł 18,4 proc., podczas gdy w 2015 r. przekraczał 21 proc. Inflacja prawa przekłada się na wymiar sprawiedliwości, bo wydłuża rozstrzyganie sporów. Dla każdej gospodarki innowacyjność i postęp technologiczny są najważniejsze, a zmienne i złe przepisy są jednym z głównych hamulców dla tych procesów.

Nadmierne regulacje i ich częste zmiany mają swoje praktyczne skutki, bo przedsiębiorcy przenoszą swoją działalność do szarej strefy, zatrudniają pracowników „na czarno”. Niestety, szara strefa gospodarki nam rośnie – z 11,9 proc. w 2019 r. do 12,8 proc. w 2022 r., mimo że każdy rząd chwalił się sukcesami w jej ograniczaniu. Ten wskaźnik pokazuje, że jesteśmy daleko za liderami, bo np. Szwajcaria szacuje ten wskaźnik na 6,9 proc., USA – na 7,3 proc., a nasi sąsiedzi Słowacy – na 13,7 proc.

Według raportu, najważniejszymi barierami dla rozwoju mikro- i małych firm w Polsce jest niejasność przepisów, na co wskazało 91 proc. badanych; na drugim miejscu (86 proc. wskazań) jest rozbudowane prawo pracy i brak środków finansowych, zaś na niestabilność prawa jako największą przeszkodę wskazało 46 proc. ankietowanych.

Do głównych mankamentów ustawodawstwa raport zalicza brak konsultacji przepisów, bo aż 103 ze 127 przebadanych ustaw uchwalono bez odpowiednich konsultacji. Wadą jest zbyt szybkie procedowanie ustaw i krótkie vacatio legis (76 ze 127 badanych ustaw). Mamy niestety zbyt częste nowelizacje, szkodzące stabilności prawa, a swoje dorzucają posłowie jako tzw. wrzutki, które omijają procedury konsultacyjne i bywają niezgodne z intencją proponowanej zmiany prawa. Aż 44 ze 127 przeanalizowanych ustaw obarczone były tą właśnie wadą. Co czwarta ustawa była nadregulacją tworzącą nowe obowiązki i koszty dla przedsiębiorców.

Inną wadą naszej legislacji są projekty, o których dowiadujemy się dopiero, gdy przyjmie je rząd oraz brak konsultacji tych przedkładanych przez posłów (27 ze 127 ustaw).

Raport podkreśla, że jakość tworzonego prawa pogarsza się z roku na rok, a szczególnie ograniczone zostały konsultacje przepisów, bo na przełomie lat 2015 i 2016 tylko 39 proc. badanych ustaw pominięto w konsultacjach, natomiast w latach 2022–2023 pośpiech i brak rzetelnych konsultacji dotyczyły aż 60 proc. procedowanych ustaw.

Niestety, dalej borykamy się z nadmiernie przyspieszonym uchwalaniem prawa. Dość powiedzieć, że w 2014 r. praca nad nim – od wpłynięcia projektu do Sejmu do podpisu prezydenta – nie przekraczała 150 dni; dziś średnio trwa jedynie 68 dni. Nasze prawo jest tworzone zbyt szybko, a jeśli ktoś chciałby być na bieżąco z wprowadzanymi nowymi oraz nowelizowanymi ustawami, to musiałby czytać 56 stron prawa dziennie. A gdyby dołożyć do tego rozporządzenia (w 2024 r. weszło w życie 12 000 stron takich aktów), są małe szanse, że nawet prawnicy przebrną przez taki gąszcz przepisów.

Mimo licznych wad naszego systemu tworzenia prawa jednak, zdaniem autora raportu, nie jest on ani „krytycznie zły”, ani „krytycznie niestabilny”, chociaż odstajemy od średniej dla krajów naszego regionu. Do sukcesów trzeba zaliczyć w Polsce skuteczną walkę z korupcją, tu na 142 kraje uplasowaliśmy się na 26 miejscu.

Nasz system funkcjonowania prawa, jakości przepisów i jego tworzenia nie jest doskonały. Raport rekomenduje, aby vacatio legis na zmiany w prawie gospodarczym wydłużyć do roku. Tworzone prawo powinno być bardziej zrozumiałe dla adresatów, a każdy nowy przepis powinien być wprowadzany pod warunkiem usunięcia dwóch innych.

*zastępca redaktora naczelnego „Wspólnoty”

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane