Krakowska kampania „Rowerem do pracy, czyli dom, rower, praca i tak w kółko” od 2017 roku zachęca do korzystania z roweru jako alternatywy dla samochodu w codziennych dojazdach do pracy. Skierowana jest do przedsiębiorstw i instytucji działających i co roku przyciąga partnerów i tysiące uczestników. W ostatniej, ubiegłorocznej edycji do programu zakwalifikowało się ponad 180 podmiotów – w tym jednostki organizacyjne gminy – a w kampanii wzięło udział ponad 3500 pracowników.
Organizatorzy odnotowują ogromne zainteresowanie. Co ważne, kampania przynosi wymierne efekty: nawet 20 proc. uczestników rezygnuje z dojazdów samochodem, a niemal dwie trzecie kontynuuje jazdę rowerem również po zakończeniu akcji. Kampania generuje też efekty długofalowe: ponad połowa osób, którzy wcześniej jeździły na rowerze tylko sporadycznie, zaczyna robić to regularnie, a jedna trzecia kontynuuje jazdę nawet zimą.
Uczestnicy zbierają punkty i otrzymują symboliczne nagrody. Całość wspierają partnerzy biznesowi i kulturalni, przekazując vouchery, zniżki, bilety czy karty podarunkowe
Z kolei gdańska kampania „Rowerem do pracy i szkoły – kręć kilometry dla Gdańska” to z kolei największy tego typu program w Polsce – i to z 12-letnią tradycją. W 2024 roku uczestniczyło w nim udział blisko 7 tys. osób, reprezentujących aż 537 firm, 43 szkoły średnie i 11 uczelni.
W gdańskiej akcji udział można brać indywidualnie lub zespołowo – jako firma, szkoła, uczelnia, grupa czy dzielnica. Co ważne, liczy się nie tylko dystans, ale przede wszystkim regularność. Przez pierwsze lata kampania odbywała się latem, od 2023 roku trwa od września do listopada, co ma zmotywować mieszkańców do nierezygnowania z jednośladów jesienią. W 2025 roku Gdańsk będzie dodatkowo gospodarzem światowego kongresu rowerowego Velo-city, co znacząco zwiększa prestiż takich lokalnych działań.
Aleksander Miszalski
prezydent Krakowa
Staram się dojeżdżać do urzędu miasta rowerem przez cały rok, gdy tylko jest taka możliwość. Zachęcam do tego także urzędników – co roku reprezentacja UMK, w tym mojej kancelarii, bierze udział w miejskiej kampanii „Rowerem do pracy”. W Krakowie mamy obecnie ponad 270 km dróg dla rowerów, z czego ponad 70 km to ulice jednokierunkowe z kontrapasem. Chcę jednak, aby w najbliższych latach przekroczona została granica 300 km, a przyrost infrastruktury rowerowej nabrał tempa większego niż kiedykolwiek wcześniej. Od początku mojej kadencji działa interdyscyplinarny zespół ds. rozwoju infrastruktury rowerowej. To grupa łącząca kompetencje urzędników, ekspertów i aktywistów, wspólnie pracujących nad nowymi trasami dla rowerzystów.
Tylko w tym roku na inwestycje rowerowe przeznaczymy ponad 30 mln zł. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo – rowerzyści muszą być oddzieleni od ruchu ogólnego. Na najbliższe trzy lata zaplanowaliśmy wydatki rzędu 10 mln zł rocznie na projektowanie infrastruktury. Dodatkowo ruszył program poprawy tej istniejącej – wyrównujemy uskoki na przejazdach rowerowych. W zeszłym roku poprawiliśmy 16 odcinków, w tym roku będzie ich co najmniej 40.
Piotr Borawski
zastępca prezydenta Gdańskads. mobilności i bezpieczeństwa
Gdańsk kolejny raz potwierdza swoją pozycję lidera wśród miast przyjaznych rowerzystom. Z dumą mogę powiedzieć, że w ogólnopolskim Badaniu Klimatu Rowerowego zajęliśmy pierwsze miejsce w kategorii dużych miast – to efekt konsekwentnej polityki rowerowej i zaangażowania mieszkańców. Kampania „Kręć kilometry dla Gdańska” to doskonały przykład, jak wspólnie budować zdrowe, zielone i nowoczesne miasto. Zależy nam, aby jak najwięcej osób wybierało rower jako codzienny środek transportu, dlatego do 2027 roku przeznaczymy aż 105 mln zł na rozwój infrastruktury rowerowej. To nie tylko inwestycje, ale też realna zmiana stylu życia – na bardziej aktywne, ekologiczne i przyjazne.
