Mieszkaniec zwrócił się do wójta o udostępnienie listy osób biorących udział w konsultacjach na temat wprowadzenia dodatkowych nazw miejscowości w języku kaszubskim. Chciał bowiem przeprowadzić kontrolę społeczną. Wójt gminy odmówił udostępnienia informacji publicznej w oparciu o art. 5 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. W uzasadnieniu wyjaśnił, że udzielenie informacji w żądanej przez wnioskodawcę formie nie jest możliwe z uwagi na ochronę danych osobowych zawartych w listach konsultacyjnych.
Sąd przyznał rację organowi. Wnioskodawca wywodził swoje uprawnienie do dostępu do informacji publicznej obejmującej chronione prawem dane osobowe z celów realizowanych dla dobra publicznego, w tym prawa do kontroli społecznej. W ocenie sądu w ujawnionych okolicznościach udostępnienie imion, nazwisk, miejsc zamieszkania i podpisów uczestników konsultacji gminnych nie było niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego, a tym samym nie uchylało bezprawności takiego udostępniania. Oznacza to, że na gruncie ustawy o dostępie do informacji publicznej prywatność osób fizycznych biorących udział w konsultacjach gminnych winna zostać zachowana.
Sąd przypomniał, że kontrola prawidłowości przeprowadzenia takich konsultacji gminnych oraz ważności ich wyniku może odbyć się bez konieczności dysponowania danymi osobowymi uczestników konsultacji. Istotna dla ważności konsultacji jest bowiem liczba uprawnionych do udziału, którą rada gminy ustaliła na 25 proc. uprawnionych osób (mieszkańców poszczególnych miejscowości wpisanych do stałego rejestru wyborców) oraz liczba uczestników opowiadających się za dodatkowymi nazwami miejscowości w języku kaszubskim. Dla zweryfikowania prawidłowości konsultacji istotna zatem jest wyłącznie ogólna liczba mieszkańców uczestniczących w konsultacjach oraz liczba osób głosujących „na tak”, czyli opowiadająca się za wprowadzeniem dodatkowego nazewnictwa w języku kaszubskim, a nie ich liczba z imiennym wyszczególnieniem i wskazaniem adresu. Za naruszające prywatność uczestników konsultacji, w tym ich chronione prawem dobra osobiste, należało uznać zamiary wnioskodawcy, który chciał użyć żądanych danych w celu bezpośredniej weryfikacji prawidłowości przeprowadzonych konsultacji.
(Wyrok WSA w Gdańsku z 20 stycznia 2016 r., sygn. akt II SA/Gd 644/15)